Śmieci cudownie wyparowały, a w ślad za tym spadła cena ich wywozu. I co dalej?

W jaki sposób udało im się zdystansować konkurencję? Rozłożyli ją na łopatki ceną. A to właśnie ona dla ZM GOAP była jedynym, podstawowym kryterium wyboru firmy wywozowej. Dla zobrazowania atrakcyjności propozycji FB Serwis wystarczy porównać oferowaną przez nich cenę ze stawką wyjściową samego GOAP. I tak FB Serwis jest gotowe obsłużyć Grunwald za 3,4 mln (GOAP - 13 mln); Jeżyce za 2,5 mln (GOAP - 6,8 mln); Piątkowo za 2,3 mln (GOAP - 8,3 mln); Rataje za 2,4 mln (GOAP - 11,4 mln); Stare Miasto za 2,5 mln (GOAP - 8,9 mln), a Wildę z Dębcem za 1,9 mln (GOAP - ok. 8 mln).

Dodajmy, że poznańskie firmy, które przegrały przetarg, zaoferowały wyższe stawki od GOAP. Ich przedstawiciele podkreślają, że są to ceny realne, niewygórowane, a oferta hiszpańskiego konsorcjum jest radykalnie niska.

- Szykuje się nam chiński Covec - obawia się Tomasz Lewandowski, radny SLD, przedstawiciel Rady Miasta w zgromadzeniu ZM GOAP. I przypomina przetarg na budowę dwóch odcinków A2 wygrany przez konsorcjum, którego liderem był chiński Covec.
Chińczycy zadeklarowali, że wybudują autostradę o ponad połowę taniej niż to przewidywał kosztorys GDDKiA.

Łukasz Malinowski, doktorant UMK ze spółki B-Act w artykule poświęconym tej sprawie wskazuje, że nawet Krajowa Izba Odwoławcza nie dopatrzyła się rażąco niskiej ceny, ani nieuczciwej konkurencji ze strony Covec. Choć firma, która odwołała się podnosiła m.in., że w ofercie Covec są ceny niższe od kosztów wykonania prac, w tym kwoty w wysokości 0,00 zł. Zdaniem KIO, brak wyceny tego czy innego elementu, gdy wykonawca pobiera wynagrodzenie ryczałtowe, nie oznacza, że nie zostanie on zrealizowany.

Jak zakończyła się sprawa Coveco, wszyscy pamiętają. Umowę z firmą zerwano i trzeba było szukać nowego wykonawcy.
Pewne podobieństwa między przetargiem na A2, a tym śmieciowym istnieją. Cena FB Serwis jest zdecydowanie niższa od szacunków GOAP. I tutaj wynagrodzenie ma charakter ryczałtowy.

Co stanie się, gdy okaże się, że śmieci jest więcej niż podał w przetargu GOAP? A będzie! Czy hiszpańskie konsorcjum uwzględniło w swojej cenie to ryzyko? Nie można wykluczyć, że pomyliło się w wyliczeniach opartych na danych GOAP, które mają charakter zmienny. Przykład? Ogłaszając przetarg GOAP podał, że w Poznaniu jest ok. 200 tys. ton śmieci. W trakcie postępowania spadły do 146 tys. ton. Cudownie wyparowały.

Jakie są scenariusze na przyszłość? Pierwszy, który można między bajki włożyć, zakłada, że odbiór śmieci jest tani, jak barszcz. Wg stawek FB Serwis - jak twierdzi konkurencja - koszt wywozu wynosi miesięcznie 2 zł od osoby. A poznaniak płaci 12 zł czyli opłata powinna być niższa nawet po uwzględnieniu kosztów zagospodarowania odpadów.

Jest jeszcze inny wariant. Gdy firma zacznie wywozić śmieci, okaże się, że jest ich zdecydowanie więcej niż zakładał GOAP. I co wtedy? Wtedy związek podpisze z wykonawcą aneks do umowy i dorzuci mu kasy. Akurat w tej dziedzinie Poznań ma bogate doświadczenie (patrz budowa Stadionu Miejskiego).