- 3.18 nad ranem. Wokół ciemno i pusto. Pełne poczucie bezkarności - opisują zdarzenie strażnicy miejscy. - Peryferyjną ulicą przejeżdża samochód. Do przydrożnego rowu kierujący wyrzuca śmieci przywiezione w bagażniku
Śmiecący poznaniak po wezwaniu do straży miejskiej próbował zaprzeczać.
- Składa niejasne i wymijające odpowiedzi. Zasłania się niepamięcią. Dowodzi jednocześnie, że takie jego działanie byłoby irracjonalne, gdyż odpady z jego posesji wywozi legalna firma - wnosi przecież opłaty do ZM GOAP - informują strażnicy.
Jednak po obejrzeniu nagrania kapituluje - przyznaje się do winy i przyjmuje wysoki mandat. Oprócz tego będzie musiał posprzątać po sobie.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?