Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmieciowy alarm na osiedlu Batorego w Poznaniu. Winien sklep osiedlowy? - LIST CZYTELNIKA

Czytelnik
Śmieciowy alarm na osiedlu Batorego w Poznaniu. Tak wyglądała altana przy bloku na os. Batorego 79 w niedziele: 7 i 28 stycznia 2018 r.
Śmieciowy alarm na osiedlu Batorego w Poznaniu. Tak wyglądała altana przy bloku na os. Batorego 79 w niedziele: 7 i 28 stycznia 2018 r. Czytelnik
Od kilku tygodni pojemniki na odpady są notorycznie przepełnione. Dotyczy to przede wszystkim niebieskich kubłów na papier oraz żółtych na plastik, chociaż bałagan jest wszechobecny - pisze Nasz Czytelnik o alarmującej sytuacji na ze śmieciami w bloku na os. Batorego 79 w Poznaniu.

Śmieci "wylewają" się nawet poza altanę śmietnikową (którą niby każdy powinien zamykać na klucz). Dlaczego?

Przyczyną tej sytuacji może być fakt, że nowy właściciel osiedlowego sklepu znajdującego się u nas w bloku nie wywozi odpadów oddzielnie tak jak to było do tej pory, ale pracownicy wyrzucają śmieci ze sklepu właśnie do altany na tyłach bloku. Kontenery przepełnione są np. sklepowymi kartonami po jogurtach czy folią do opakowywania palet.

Powodem bałaganu są też oczywiście sami mieszkańcy, którzy często zostawiają śmieci przed altaną lub nieodpowiednio je segregują. Aczkolwiek wcześniej do takich sytuacji nie dochodziło - przy śmietnikach zazwyczaj był porządek. Zostawianie śmieci przed budynkiem przybrało na sile dopiero w ostatnim czasie.

Oczywiście w tej sprawie kontaktowałem się z zarządcą budynku. Pani poinformowała mnie, że sklep faktycznie od pewnego czasu wyrzuca tam śmieci. Czy to w ogóle legalne?

Na moje uwagi, że zrobił się straszny bałagan, odpowiedziała, że "ona nic z tym nie może zrobić", bo "nie dostawi przecież kolejnego pojemnika" i "woli żeby był bałagan niż, żeby pojemniki stały na zewnątrz altany". Na moją sugestię, że sklep powinien na własną rękę zadbać o wywóz odpadów, tak jak było to wcześniej, powiedziała że "oni płacą tak jak my (mieszkańcy) i będą wyrzucać śmieci do altany".

Jedyne co obiecała administracja, to złożenie prośby do GOAP-u o częstszy wywóz, ale przyznają, że to raczej nic nie da.

Za to my, mieszkańcy, pewnie niedługo będziemy musieli płacić więcej za wywóz śmieci, bo już teraz wszystko się ze sobą miesza w tym chaosie.

Pani z administracji poinformowała również, że pojemnik na bioodpady (który powinien być od początku roku), pojawi się u nas najwcześniej za miesiąc.

Zaraz będziemy tu tonąć w śmieciach.

ZOBACZ:

Góry śmieci na Piątkowie

Mieszkańcy Piątkowa poczuli się jak w Indiach. Wszystko prze...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śmieciowy alarm na osiedlu Batorego w Poznaniu. Winien sklep osiedlowy? - LIST CZYTELNIKA - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski