Nasza Loteria

Śmierć dziennikarki "Głosu Wielkopolskiego" Anny Karbowniczak. Prokuratura powołała nowy zespół biegłych

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
Prokuratura Okręgowa powołała nowy zespół biegłych w sprawie śmierci dziennikarki "Głosu Wielkopolskiego" Anny Karbowniczak, która zginęła potrącona przez samochód 3 września ubiegłego roku
Prokuratura Okręgowa powołała nowy zespół biegłych w sprawie śmierci dziennikarki "Głosu Wielkopolskiego" Anny Karbowniczak, która zginęła potrącona przez samochód 3 września ubiegłego roku archiwum
Prokuratura na podstawie opinii powołanego przez siebie biegłego Adama Pachołka przyjęła, że dziennikarka "Głosu Wielkopolskiego" Anna Karbowniczak odpowiada za wypadek, w którym zginęła 3 września ubiegłego roku. Zespół Śledczy „Głosu Wielkopolskiego” i onet.pl ustalił, że za zdarzenie odpowiada nie dziennikarka, a kierowca busa. Po naszych publikacjach prokuratura postanowiła jeszcze raz zbadań okoliczności wypadku. Dziś (czwartek, 30 grudnia), jak się dowiedzieliśmy, powołany został nowy zespół biegłych, który wyda opinię w tej sprawie.

Powołano nowy zespół biegłych w sprawie śmierci dziennikarki Anny Karbowniczak

– 30 grudnia pani prokurator prowadząca sprawę wydała postanowienie o zasięgnięciu opinii Katedry Pojazdów Samochodowych Politechniki Krakowskiej we współpracy z Katedrą Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego w celu przeprowadzenia rekonstrukcji przebiegu wypadku drogowego mającego miejsce 3 września ubiegłego roku

– mówi nam prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Czytaj też:

Opinia ma być gotowa do końca maja 2022 r. Ekspertyza nowych biegłym będzie miała kluczowe znaczenie w sprawie śmierci Anny Karbowniczak. Jeżeli ustalenia, jakich dokonał na naszą prośbę biegły sądowy Jerzy Hyżorek, potwierdzą się w opinii nowych biegłych, dojdzie do zwrotu w sprawie.

Dotychczas kierowca busa, który potrącił dziennikarkę został nieprawomocnie skazany za nieudzielenie jej pomocy - po wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia. Jeżeli okaże się, że to jednak kierowca - a nie dziennikarka - jest sprawcą zdarzenia, z pewnością usłyszy zarzuty.

Sprawa śmierci naszej dziennikarki zostałaby już zakończona, gdyby nie wspólna praca Zespołu Śledczego i portalu onet.pl. Dotarliśmy do ustaleń, które doprowadziły do tego, że Prokuratura Krajowa poleciła Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu powołanie nowego zespołu biegłych.

Do wypadku, w którym zginęła Anna Karbowniczak doszło 3 września ubiegłego roku pod Budzyniem (pow. chodzieski). Początkowo zakładano, że to właśnie kierowca bus jest odpowiedzialny za wypadek - tym bardziej, że tuż po zdarzeniu nie zatrzymał się i razem z dwójką pasażerów uciekł, a następnie usiłował zacierać ślady wypadku widoczne na samochodzie.

Wówczas prokuratura postawiła zarzuty pięciu osobom. Kierowca Maciej N., jego dwoje pasażerów: Oliwia P. i Mateusz Cz. oraz Tomasz P. i Krystian N. usłyszeli zarzuty nieudzielenia pomocy umierającej dziennikarce. Ponadto wszyscy poza kierowcą mieli odpowiadać za zacieranie śladów.

Zarzut ucieczki z miejsca zdarzenia usłyszała trójka biorąca udział w wypadku. Dodatkowo Maciejowi N. prokurator postawił zarzut naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowania nieumyślnego wypadku.

Z czasem prokuratura wycofała większość zarzutów uznając, na podstawie opinii biegłego Adama Pachołka, że do wypadku doszło z winy dziennikarki, która wyjeżdżając z drogi podporządkowanej miała wymusić pierwszeństwo i wjechać wprost pod najeżdżający samochód. Tym samym śledczy zakończyli postępowanie i oskarżyli kierowcę i jego pasażerów jedynie o nieudzielenie pomocy Karbowniczak.

Zespół Śledczy „Głosu Wielkopolskiego”, analizując sprawę śmierci Anny Karbowniczak, poprosił biegłego sądowego Jerzego Hyżorka o sporządzenie własnej ekspertyzy. Jego opinia była zupełnie sprzeczna z ekspertyzą biegłego Adama Pachołka, powołanego przez prokuraturę.

Ustalenia Hyżorka całkowicie podważyły wersję przyjętą przez śledczych. Z jego wyliczeń wynika, że to kierowca jest winny spowodowania wypadku, a dziennikarka - jadąc z drogi podporządkowanej i skręcając w lewo - zdążyła wjechać na swój pas ruchu przed nadjeżdżającym pojazdem.

Zobacz też: Mandaty za nieodśnieżony samochód i nie tylko:

od 16 lat

Przestępcy z Wielkopolski poszukiwani przez policję. Widział...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski