Powołano nowy zespół biegłych w sprawie śmierci dziennikarki Anny Karbowniczak
– 30 grudnia pani prokurator prowadząca sprawę wydała postanowienie o zasięgnięciu opinii Katedry Pojazdów Samochodowych Politechniki Krakowskiej we współpracy z Katedrą Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego w celu przeprowadzenia rekonstrukcji przebiegu wypadku drogowego mającego miejsce 3 września ubiegłego roku
– mówi nam prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Czytaj też:
Opinia ma być gotowa do końca maja 2022 r. Ekspertyza nowych biegłym będzie miała kluczowe znaczenie w sprawie śmierci Anny Karbowniczak. Jeżeli ustalenia, jakich dokonał na naszą prośbę biegły sądowy Jerzy Hyżorek, potwierdzą się w opinii nowych biegłych, dojdzie do zwrotu w sprawie.
Dotychczas kierowca busa, który potrącił dziennikarkę został nieprawomocnie skazany za nieudzielenie jej pomocy - po wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia. Jeżeli okaże się, że to jednak kierowca - a nie dziennikarka - jest sprawcą zdarzenia, z pewnością usłyszy zarzuty.
Sprawa śmierci naszej dziennikarki zostałaby już zakończona, gdyby nie wspólna praca Zespołu Śledczego i portalu onet.pl. Dotarliśmy do ustaleń, które doprowadziły do tego, że Prokuratura Krajowa poleciła Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu powołanie nowego zespołu biegłych.
Do wypadku, w którym zginęła Anna Karbowniczak doszło 3 września ubiegłego roku pod Budzyniem (pow. chodzieski). Początkowo zakładano, że to właśnie kierowca bus jest odpowiedzialny za wypadek - tym bardziej, że tuż po zdarzeniu nie zatrzymał się i razem z dwójką pasażerów uciekł, a następnie usiłował zacierać ślady wypadku widoczne na samochodzie.
Wówczas prokuratura postawiła zarzuty pięciu osobom. Kierowca Maciej N., jego dwoje pasażerów: Oliwia P. i Mateusz Cz. oraz Tomasz P. i Krystian N. usłyszeli zarzuty nieudzielenia pomocy umierającej dziennikarce. Ponadto wszyscy poza kierowcą mieli odpowiadać za zacieranie śladów.
Zarzut ucieczki z miejsca zdarzenia usłyszała trójka biorąca udział w wypadku. Dodatkowo Maciejowi N. prokurator postawił zarzut naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowania nieumyślnego wypadku.
Z czasem prokuratura wycofała większość zarzutów uznając, na podstawie opinii biegłego Adama Pachołka, że do wypadku doszło z winy dziennikarki, która wyjeżdżając z drogi podporządkowanej miała wymusić pierwszeństwo i wjechać wprost pod najeżdżający samochód. Tym samym śledczy zakończyli postępowanie i oskarżyli kierowcę i jego pasażerów jedynie o nieudzielenie pomocy Karbowniczak.
Zespół Śledczy „Głosu Wielkopolskiego”, analizując sprawę śmierci Anny Karbowniczak, poprosił biegłego sądowego Jerzego Hyżorka o sporządzenie własnej ekspertyzy. Jego opinia była zupełnie sprzeczna z ekspertyzą biegłego Adama Pachołka, powołanego przez prokuraturę.
Ustalenia Hyżorka całkowicie podważyły wersję przyjętą przez śledczych. Z jego wyliczeń wynika, że to kierowca jest winny spowodowania wypadku, a dziennikarka - jadąc z drogi podporządkowanej i skręcając w lewo - zdążyła wjechać na swój pas ruchu przed nadjeżdżającym pojazdem.
Wówczas kierowca busa z niewiadomych przyczyn skręcił w lewo i uderzył w dziennikarkę z prędkością co najmniej 96 km/h. To wyklucza się z ustaleniami biegłego Pachołka, który przyjął - na postawie zeznań kierowcy i pasażerów - że samochód jechał z prędkością 50 km/h.
Czytaj więcej o sprawie:
- Sprawa śmierci Anny Karbowniczak. Jest wyrok w sprawie nieudzielenia pomocy dziennikarce
- Przełom w sprawie śmierci dziennikarki "Głosu Wielkopolskiego" Anny Karbowniczak. Prokuratura Krajowa poleciła powołanie nowych biegłych
- Sprawa śmierci dziennikarki Ani Karbowniczak. Po artykule „Głosu Wielkopolskiego” prokuratura przesłuchała powołanego przez siebie biegłego
- Śmierć dziennikarki Anny Karbowniczak: Kierowca uciekł, a winna ofiara. Dotarliśmy do ustaleń, które miażdżą wersję prokuratury
- Śmierć dziennikarki Anny Karbowniczak. Wersja biegłego Jerzego Hyżorka podważa wersję śledczych. Co na to prokuratura?
- Sprawa śmierci dziennikarki Anny Karbowniczak. Po artykule „Głosu Wielkopolskiego” prokuratura przesłucha powołanego przez siebie biegłego?
- Zaprzepaszczone dowody w sprawie śmierci Anny Karbowniczak. Czy policja zaniedbała zabezpieczenie śladów na miejscu wypadku?
Zobacz też: Mandaty za nieodśnieżony samochód i nie tylko:

Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?