Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć pacjentki w Poznaniu: DMSO to nie jedyna substancja, w której lecznicze właściwości wierzą zwolennicy medycyny niekonwencjonalnej

Marta Żbikowska
Kobieta została przewieziona do szpitala, ale pomimo wysiłków lekarzy zmarła.
Kobieta została przewieziona do szpitala, ale pomimo wysiłków lekarzy zmarła. 123rf
Dietetyczka prowadząca Centrum Medycyny Naturalnej Klinika 100, gdzie doszło do śmierci pacjentki, przekonuje, że substancja, którą podano kobiecie, jest stosowana w terapiach na całym świecie. Tymczasem lekarze i farmaceuci wskazują, że nie jest to lek, ani nawet suplement diety. W Polsce nie brakuje osób wierzących w cudowne właściwości różnych substancji takich jak np. wydzielina żaby amazońskiej, których stosowanie może skończyć się tragicznie.

W Centrum Medycyny Naturalnej Klinika 100 doszło do nagłego zatrzymania krążenia u młodej kobiety, która korzystała z jednej z terapii oferowanych przez placówkę. Mimo podjętej przez zespół ratownictwa medycznego akcji reanimacyjnej, kobieta zmarła w szpitalu. Przyczynę jej śmierci ustala prokuratura.

O samym zdarzeniu właścicielka Centrum Medycyny Naturalnej Klinika 100 opowiadać nie chce. Twierdzi, że nie może.

- Byłam przesłuchiwana przez prokuratora i pouczona, że nie mogę zdradzać tego, co powiedziałam podczas przesłuchania - wyjaśnia Jolanta Nalewaj-Nowak. - Mi również zależy na wyjaśnieniu tej sprawy - zapewnia.

Klinika przygotowała oświadczenie, w którym wyraża głębokie współczucie rodzinie pacjentki oraz przekonuje: "Pacjentka leczona była metodami uznanymi i stosowanymi na całym świecie. Nadto chcemy z całą stanowczością podkreślić, że taka sama substancja jest powszechnie stosowana przy leczeniu np. bólów reumatoidalnych czy w stanach zapalnych. W związku z tym apelujemy, by nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków i na tę chwilę nie łączyć zdarzenia z zastosowanym leczeniem."

Czytaj też: W szpitalu przy Szwajcarskiej zmarła młoda kobieta. Wcześniej leczyła się w centrum medycyny naturalnej

Innego zdania są specjaliści medycyny konwencjonalnej.

- DMSO to środek chemiczny, pod żadnym pozorem nie jest to lek, nie jest zarejestrowany też jako suplement diety, czy środek leczniczy - nie ma wątpliwości toksykolog Eryk Matuszewski z Oddziału Toksykologii Szpitala Miejskiego im. Raszei w Poznaniu. - To rozpuszczalnik organiczny stosowany w laboratoriach. Informowanie o jego działaniu terapeutycznym to okłamywanie ludzi - dodaje.

DMSO, czyli dimetylosulfotlenek nie jest też składnikiem żadnego z dostępnych w aptece leków do stosowania wewnętrznego.

- Jego śladowe ilości znajdują się jedynie jako substancja pomocnicza w jednym preparacie do zwalczania brodawek - wyjaśnia Alina Górecka, prezes Wielkopolskiej Izby Aptekarskiej.

Jakie inne substancje są polecane w internecie przez zwolenników medycyny niekonwencjonalnej jako pomocne w leczeniu raka, artretyzm, a nawet zespół Downa? O tym przeczytasz w artykule w serwisie Plus:

Śmierć pacjentki w Poznaniu: DMSO to nie jedyna substancja, w której lecznicze właściwości wierzą zwolennicy medycyny niekonwencjonalnej

POLECAMY:

Zjadanie łożyska - moda, głupota czy medycyna naturalna? Zobacz wideo:

źródło: Dzień dobry TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski