Przypomnijmy, że spadochroniarze wystartowali w poniedziałek, 5 sierpnia, około godz. 20 z lotniska w Bagiczu. Do tragedii doszło w okolicach Kołobrzegu. Po nieudanym skoku czwórka spadochroniarzy wpadła do Bałtyku. Uratowali się dwaj mężczyźni. Niestety, zginęły dwie kobiety, mieszkanki Złotowa i Wyrzyska w Wielkopolsce.
Czytaj więcej: Dwie spadochroniarki z Wielkopolski utonęły w Bałtyku w okolicach Kołobrzegu. Prokuratura wszczęła śledztwo
Śmierć spadochroniarek w Bałtyku: Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych skontroluje lotnisko
Oficjalnie wiemy już, że przyczyny tragedii wyjaśnia Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotnicznych. W rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" potwierdził to Andrzej Pussak, zastępca przewodniczącego PKBWL. Jak dodał - przedstawiciele komisji są na miejscu zdarzenia - w Kołobrzegu spotkali się już ze śledczymi z prokuratury i policji, by mieć pełny ogląd sprawy. Będą także kontrolować lotnisko w Bagiczu.
- Wszystko podlega kontroli. W ciągu 30 dniu musimy sporządzić raport wstępny. Później powstaje raport końcowy. Pragnę podkreślić, że my nie orzekamy o niczyjej winie - to zadanie śledczych. Naszą rolą jest ustalenie przyczyn i wprowadzenie profilaktyki, która ma zapobiegać podobnym tragediom - zaznacza Andrzej Pussak.
Zobacz też:
Kontrola NIK w Darłowie. Kąpieliska nie zapewniały jednolitego poziomu bezpieczeństwa - zobacz wideo:
Sprawdź też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?