Od tragedii w Pobiedziskach minęły dwa tygodnie. 9 maja około południa 36-letni Piotr wyszedł po piwo. Wracając do domu, przewrócił się na trawniku przed posesją sąsiada. Leżał niecałe 100 metrów od domu. Półprzytomnego zabrał patrol policji. Zamiast odwieźć do izby wytrzeźwień lub wezwać karetkę pogotowia, policjanci wywieźli go do lasu, gdzie kolejnego dnia zmarł.
- To, co mówi policja, to nie jest cała prawda. Oni nie tylko go wywieźli, oni coś mu zrobili. Widziałam twarz brata w trumnie. Był pobity - mówi pani Emilia, siostra 36-latka. I dodaje: - Do dziś nie usłyszeliśmy słowa przepraszam. Dla mnie policja w tym kraju nie istnieje.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że podczas składania wyjaśnień jeden z funkcjonariuszy miał przyznać, iż podczas interwencji doszło do rękoczynów. Prokuratura nie potwierdza tych informacji. Oficjalnie przyczyną śmierci 36-latka był krwiak wewnątrzczaszkowy. Piotr miał na ciele jednak obrażenia zewnętrzne. To, w jaki sposób powstały, zbadają powołani przez śledczych biegli.
O co oskarża policjantów rodzina Piotra? Jak na całą sprawę zareagowali mieszkańcy Pobiedzisk? O tym przeczytasz w artykule w serwisie Plus:
Śmierć w Pobiedziskach: Rodzina obwinia policję o pobicie i śmierć 36-letniego Piotra
POLECAMY:
Najgorsze mieszkania do wynajęcia
Gdzie są najlepsze burgery i pizza w Poznaniu?
Mapa inwestycji 2018
Najgłupsze rasy psów [TOP 10]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Skąd się wzięły nazwy tych miejsc w Poznaniu?
"Nie spocznę, dopóki nie zobaczę winnych na ławie oskarżonych". T. Komenda zeznawał w prokuraturze - zobacz wideo:
źródło: TVN24/x-news.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?