Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmigiel: Podatek może zakończyć żywot zabytkowej kolejki

Karolina Sternal
Najpierw dojdzie do wstrzymania regularnych przewozów, a w konsekwencji do śmierci kolejki - przekonuje Stowarzyszenie Kolejowych Przewozów Lokalnych. Samorząd Śmigla zapewnia, że tak się nie stanie i już przygotowuje swój Zakład Gospodarki Komunalnej do przejęcia zadania, którym do tej pory zajmowało się stowarzyszenie.

Konflikt pomiędzy dobrze ze sobą współpracującymi od siedmiu lat partnerami wybuchł po tym, gdy wiosną tego roku gmina przejęła od PKP nieruchomości Śmigielskiej Kolejki Dojazdowej. Chodzi między innymi o dworzec, torowisko oraz inne zabudowania. Ponieważ PKP zalegała samorządowi z płaceniem podatku od nieruchomości, więc majątek był formą rozliczenia. W tej sytuacji zmieniła się nieco forma współpracy pomiędzy Śmiglem, a Stowarzyszeniem Kolejowych Przewozów Lokalnych, które od 2002 roku na mocy umowy świadczy usługi z zakresu zbiorowego przewozu osób i towarów na linii Stare Bojanowo - Robaczyn - Nietążkowo - Śmigiel - Żegrowo - Wilkowo Polskie - Wielichowo. Gmina uznała, że od tej chwili płatnikiem podatku ma być stowarzyszenie. W skali roku chodzi o mniej więcej 40 tys. zł.

Tymczasem Śmigielska Kolej Dojazdowa nie jest przedsięwzięciem przynoszącym duże dochody, a z uwagi na ciągłą konieczność inwestowania, tym bardziej liczy się każda złotówka. Wprawdzie gmina w znacznej części przekazuje stowarzyszeniu uzyskiwaną z Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu dotację na przewóz osób, która w tym roku wyniosła 100 tys. zł, ale i tak funduszy wciąż brakuje.

- Poza ŚKD prowadzimy także przewozy na innych tego typu liniach, które są bardziej rentowne. Stąd też czerpiemy fundusze na konieczne inwestycje na śmigielskiej linii. Taki jest cel naszego stowarzyszenia, zachowanie zabytkowej substancji kolejowej - zaznacza Tomasz Strapagiel, prezes SKPL w Kaliszu. - Tym bardziej byliśmy zaskoczeni decyzją gminy, która obciążyła nas dodatkowo kosztami podatku od nieruchomości.

- Gmina nie ma innego wyjścia, gdyż nie może umorzyć tego podatku - odpowiada Maciej Wiśniewski, sekretarz gminy Śmigiel. - W tej sytuacji burmistrz musi wyegzekwować jego zapłacenie od SKPL, który użytkuje nieruchomość.

Stowarzyszenie uregulowało podatek za ten rok, ale jednocześnie wypowiedziało umowę, co oznacza, że od 1 stycznia nie chce już zajmować się ŚKD. W odpowiedzi na to samorząd podjął uchwałę, na podstawie której usługami w zakresie przewozów kolejowych będzie się mógł zajmować Zakład Gospodarki Komunalnej.

- To nie takie proste. Zakład nie posiada uprawnień i pozwoleń wydawanych przez Urząd Transportu Kolejowego. Na ich zdobycie potrzeba sporo czasu, a to może oznaczać nie tylko brak pociągów od 1 stycznia, ale w ogóle śmierć kolejki, gdyż klienci nie będą czekali - twierdzi Strapagiel.
- Gminie zależy na tym, aby kolejka funkcjonowała. Jeśli stowarzyszenie nie zmieni decyzji, to przewozami zajmie się ZGK. Być może, że będzie jakaś przerwa w kursowaniu kolejki, ale wszystko wróci do normy - zapewnia sekretarz gminy. Być może strony jednak dojdą do porozumienia, gdyż w czwartek ma dojść do spotkania. Uczestniczyć w nim mają także radni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski