Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smog w Poznaniu: Strażnicy rozpoczęli kontrole

Grzegorz Okoński
Smog w Poznaniu: Strażnicy rozpoczęli kontrole
Smog w Poznaniu: Strażnicy rozpoczęli kontrole Straż miejska Poznań
Wraz z nadejściem pierwszych chłodów rozpoczęło się palenie w piecach: strażnicy miejscy odbierają każdego dnia po kilkanaście zgłoszeń dotyczących zadymienia okolicy. Do pieców wędrują bowiem przedmioty, których spalać nie wolno.

- W większości przypadków powodem interwencji jest spalanie części mebli, których głównym składnikiem jest płyta wiórowa - tworzywo drzewne złożone z kleju, wiórów drewna, lakierów itp. - wylicza Przemysław Piwecki ze straży miejskiej.

Porównując sezony grzewcze 2016/2017 i 2017/2018 widać, że rośnie liczba zgłoszeń, a tym samym kontroli na terenie nieruchomości, zdecydowanie mniej też było spalania odpadów zielonych i śmieci. Dwa lata temu strażnicy notowali 1151 interwencji, w tym 1109 dotyczących instalacji grzewczych, a w ubiegłym roku odpowiednio – 2593 i 2530.

- Jedna z interwencji, dotycząca zadymionej okolicy ul. Senatorskiej być może uratowała życie mieszkańców posesji, którzy nie zdawali sobie sprawy z tego, że pali się smoła w przewodzie kominowym – opowiada Przemysław Piwecki.

W trakcie kontroli prowadzonej przez Eko Patrol okazało się, że w piecu spalany jest czysty węgiel, a do rozpalenia użyto czystego drewna opałowego. W trakcie kontroli nie tylko okolica była zadymiona, ale wnętrze budynku szybko wypełniało się dymem. Po sprawdzeniu okazało się, że palą się sadze i osady smolne nagromadzone w przewodzie kominowym.

Strażnicy wezwali straż pożarną i ewakuowali mieszkańców budynku oraz bliźniaka. Wszyscy wyszli na zewnątrz (w budynku bliźniaczym przebywała osoba w podeszłym wieku oraz małe dziecko. Na miejsce wezwano straż pożarną - przybyły 3 jednostki - do zagaszenia użyto specjalnego środka wrzucanego od góry do przewodu kominowego (woda nie mogła być użyta z uwagi na prawdopodobieństwo popękania ścian komina i uszkodzenia pieca.

W ocenie strażaków prawdopodobną przyczyną zapalenia się sadzy był brudny, nieoczyszczony mechanicznie przewód kominowy.

POLECAMY:

Zobacz też: Zanieczyszczone powietrze odpowiada za 10 proc. zgonów naszym kraju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski