- Z zainteresowaniem przeczytałem w "Głosie" artykuł zatytułowany "Rewolucja komunikacyjna jest już za progiem" (w którym poruszyliśmy kwestię planowych zmian linii - dop. red.)- napisał do nas pan Marek. - Ze względu na swój wiek, tradycję i historię poznańskiej komunikacji miejskiej mam prawie "w małym palcu". Dlatego apeluję aby "11" została na Sołaczu! Przecież to "18" może z Ogrodów pojechać na nową trasę do Franowa.
NISKOPODŁOGOWE JUŻ JEŻDŻĄ:
NISKOPODŁOGOWE TRAMWAJE POJADA NA SOŁACZ
NISKOPODŁOGOWE NIE TYLKO NA DĘBCU I MIŁOSTOWIE
NA REMONT CZEKA PIĄTKOWSKA
W książce "Tramwaje w Poznaniu" autorstwa Piotra Dutkiewicza można przeczytać, że uruchomienie nowej linii numer 11 do nowej trasy na Winiary nastąpiło 1 października 1935 roku. Od tego czasu, ani w czasie II wojny światowej, ani w tzw. "komunie", ani podczas rewolucyjnych zmian tras tramwajowych w 1993 roku, nikt tej tradycyjnej linii nie rozwalał. Wydaje mi się że, przy odrobinie dobrej woli "Sołacka 11" może pozostać na swoim szlaku. To będzie dobrze świadczyć o ZTM, którego pracownicy uszanują tradycję.
Także szef KMPS, Krzysztof Dostatni nie wyobraża sobie, żeby "11" zniknęła z Sołacza.
- Jako stowarzyszenie napisaliśmy do ZTM pismo z takim apelem - mówi K. Dostatni. - "Jedenastka" jest nierozerwalnie związana z Sołaczem i Winiarami od czasu powstania tych tras -dodaje.
Rafał Kupś, po. dyrektora ZTM, uspokaja.
- Do 10 kwietnie czekamy na opinie dotyczące proponowanych zmian. Do tego czasu nie zapadną żadne decyzje, więc proszę o cierpliwość. Oczywiście apel Czytelników "Głosu" i KMPS też zostanie wzięty pod uwagę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?