Wszyscy nie przyjechali, ale za to Marcinowie w złotych pelerynach tworzyli radosną i malowniczą grupę podczas parady. Udało się organizatorom stworzyć taki przychylny klimat dla Marcinów, by czuli się w stolicy Wielkopolski, jak w domu.
- Świetna zabawa. Dzięki moim rodzicom i ich pomysłowi, żeby dać mi na imię Marcin mogę iść, jako VIP w takiej paradzie - śmieje się Marcin Ignaczak z Poznania. - Z rodziną będą świętował jutro, a dzisiaj po prostu ze wszystkimi.
To była jedna z najradośniejszych grup na paradzie. Nawet sami sobie śpiewali "Sto lat“. Wielu z Marcinów zabrało ze sobą dzieci, w ten sposób utworzyła się bardzo rodzinna grupa. Uśmiechy, machanie dłońmi - okazało się, że każdy Marcin ma w sobie coś z gwiazdy.
- Jeżeli są specjalne imieniny dla Marcina, czyli i dla mnie, to czemu nie mam się bawić. Lech Pils nas zaprosił, to nie mogłem nie skorzystać z okazji - mówi Marcin Ziarkowski ze Swarzędza. - Myślę, że to jest impreza, która w ciągu najbliższych lat może stać się ogólnopolską zabawą, a może nawet potem międzynarodową. Już w tym roku jest nas przecież sporo. W życiu nie zrobiono mi jeszcze tylu zdjęć. Czułem się, jak prawdziwa gwiazda.
I rzeczywiście to była przecież ich parada, pod wodzą ich patrona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?