Nasza Loteria

Solorz-Żak spłaca długi Banku Staropolskiego

Paweł Mikos
Bank Zygmunta Solorza-Żaka wyda 122 mln zł na spłacenie wierzycieli Staropolskiego
Bank Zygmunta Solorza-Żaka wyda 122 mln zł na spłacenie wierzycieli Staropolskiego S. Siewior
Po niemal 9 latach od upadku Banku Staropolskiego, osoby, które miały w nim swoje depozyty, otrzymują swoje pieniądze. Około 40 tys. klientów dostanie razem 122 mln złotych od Invest-Banku. To właśnie ta placówka wykupiła majątek po Banku Staropolskim.

- To będą pierwsze święta bez nerwówki. Dostałam ponad 80 tysięcy złotych zwrotu pieniędzy, jakie miałam w Banku Staropolskim i to jest wielka satysfakcja, że po tylu latach udało się załatwić tę sprawę - mówi jedna z klientek, która chce zachować anonimowość. W styczniu 2000 roku straciła znaczną część swojego majątku w momencie, kiedy Komisja Nadzoru Bankowego ogłosiła upadłość banku.
- Teraz te pieniądze zamierzam zainwestować w działalność gospodarczą. Nie będę musiała zaciągać kolejnych kredytów w bankach i na pewno będę miała lepsze warunki negocjacyjne - dodaje poszkodowana.

Większość drobnych wierzycieli Banku Staropolskiego otrzymała zwrot swojego wkładu jeszcze w 2000 r. z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Warunkiem było nieprzekroczenie kwoty 10 tys. euro. Ci, którzy na kontach Staropolskiego trzymali większe sumy, musieli czekać niemal 9 lat na zwrot swoich pieniędzy.

Spośród nich 36 tys. dostanie 100 proc. wartości swojego majątku, jaki złożyli w Banku Staropolskim. Ponad 3 tys. osób zgodziło się na częściową redukcję wierzytelności.
- Zazwyczaj była to redukcja do 40 procent - mówi Roman Sklepowicz, prezes Stowarzyszenia Pokrzywdzonych Przez System Bankowy.

Nadzieję na odzyskanie pieniędzy byli klienci Banku Staropolskiego odzyskali w październiku tego roku. Wówczas to Invest-Bank, kontrolowany przez Zygmunta Solorza-Żaka, właściciela telewizji Polsat, podpisał umowę z syndykiem masy upadłościowej o kupnie bankruta.

Solorz był zdeterminowany, aby przejąć upadły Bank Staropolski, ponieważ w skład jego majątku wchodził m.in. 30-procentowy pakiet akcji Invest-Banku.

W umowie uzgodniono, że majątek Staropolskiego będzie przejmowany przez Invest-Bank stopniowo. Cała ta operacja miała trwać około 2 miesięcy. Dlatego teraz pokrzywdzeni przez BS zaczęli odzyskiwać swoje pieniądze. A kwoty tych zwrotów są dość pokaźne.

- Większość osób, które już otrzymały zwrot swoich pieniędzy, dostaje po kilkaset tysięcy złotych. Po 200, 300, a nawet 500 tysięcy złotych - mówi Sklepowicz. - Zresztą, nieważne, kto ile dostał czy dostanie. Najważniejsze, że cała ta smutna sprawa zmierza wreszcie do szczęśliwego końca - podkreśla Roman Sklepowicz.

Część klientów zastanawia się, czy jeszcze dalej walczyć, tym razem o zwrot odsetek od swoich wkładów. Jednak nie wszyscy są entuzjastycznie nastawieni do tego pomysłu. Przede wszystkim dlatego, że obowiązujące prawo upadłościowe nie daje zbyt wielkich szans na sukces w tej kwestii.
- Jeśli chcą, to niech próbują. Ja moją pracę zakończyłem, ludzie dostają pieniądze i to jest największy sukces. Chciałbym tylko, żeby organy ścigania wyjaśniły, kto tak naprawdę odpowiada za upadek Staropolskiego i dramaty tysięcy ludzi - komentuje Sklepowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ada
My agenci musimy się trzymać razem prawda panie Urb.?
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski