Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sondaż "Głosu": Na czym oszczędzać powinien Poznań? Głównie na promocji i sporcie

Tomasz Nyczka
Zdaniem poznaniaków miasto powinno oszczędzać głównie na promocji i sporcie
Zdaniem poznaniaków miasto powinno oszczędzać głównie na promocji i sporcie Infografika WB
Ograniczać wydatki na promocję i sport - to recepta poznaniaków na kłopoty budżetowe miasta. Tak wynika z sondażu, który dla "Głosu" przeprowadził instytut Homo Homini. Z prognozy budżetu na 2013 rok, przedstawionej przez magistrat, wynika, że to właśnie w tych dziedzinach cięcia będą największe. A na czym, zdaniem poznaniaków, nie można oszczędzać? Edukacja, kultura i komunikacja miejska - wskazują wyniki badania.

O to, na czym oszczędzać, instytut Homo Homini zapytał poznaniaków miesiąc temu. Najwięcej respondentów wskazało, że ciąć trzeba wydatki na promocję i sport - odpowiednio 34 i 30 proc. Inne pomysły nie zyskały już takiego poparcia. Tylko 9 proc. poznaniaków uważa, że miasto powinno ograniczać pieniądze na komunikację. Ponad 7 proc. sądzi, że zaoszczędzić można na kulturze. A na cięcia w edukacji zgadza się jedynie 6 proc. pytanych.

- Prezydent nie jest zaskoczony wynikami rankingu. Pokrywają się one w dużej mierze z tym, co zawarliśmy w projekcie budżetu na 2013 rok - przekonuje Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta Poznania.

I dodaje, że największe oszczędności rzeczywiście będą dotyczyły wydatków na sport i promocję miasta.

- Pamiętajmy jednak, że 2012 rok, ze względu na organizację Euro, był pod tym względem wyjątkowy, a wydatki Poznania w tych dziedzinach były rekordowe. Jest więc co ciąć. W przeciwieństwie choćby do edukacji, w której nie mamy na czym oszczędzać, i kultury. W tej ostatniej podejmiemy oszczędności, ale sporo mniejsze niż sugerowałyby to wyniki sondażu. Jeśli chodzi zaś o komunikację, to zamierzamy zaoszczędzić np. na systemach zarządzania, ale nakłady będą rosnąć - mówi Paweł Marciniak.

Zgodnie z projektem budżetu na 2013 rok, który prezydent właśnie przedstawił radzie miasta, Poznań najwięcej wyda właśnie na drogi (200 mln zł) i komunikację zbiorową (168 mln zł), ale też na gospodarkę komunalną i ochronę środowiska (46 mln zł) oraz kulturę (37 mln zł).

W porównaniu z poprzednim budżetem miasto ograniczy jednak wydatki aż o 9 proc. Na kulturę fizyczną i sport Poznań wyda w 2013 r. ponad 26 mln zł. Rok wcześniej te cele pochłonęły 72 mln zł. Mniej będzie też pieniędzy na promocję. I to aż o połowę. W zeszłorocznym budżecie Biuro Promocji Miasta dysponowało 13 mln zł na realizowane przez siebie zadania, tym razem dostanie tylko 6,7 mln zł.

Czego ma być mniej? Przede wszystkim działań marketingowych, imprez promocyjnych. Ograniczona będzie też współpraca ze szkołami wyższymi i wspieranie przedsiębiorczości. Udało się jednak choćby uratować promujący region program "Design z Wielkopolski".

- Cięcia w sporcie i w wydatkach na promocję są tak naprawdę marginalne. To raczej korekty. Pamiętajmy, że to głównie wypadkowa tego, że skończyło się Euro. Nie te oszczędności są kluczowe dla budżetu. Trzeba się skupić na wydatkach na transport publiczny i oświatę, a tu cięcia są niewystarczające - zauważa jednak Przemysław Markowski, szef komisji budżetu rady miasta.

I przekonuje: - Mimo to budżet jest w miarę dobry na te trudne czasy. Pytanie, jak będzie wyglądała jego realizacja. Bo wystarczy, że miasto nie uzyska 70 mln zł ze sprzedaży swoich nieruchomości lub trzeba będzie pokryć wypłaty kolejnych odszkodowań z wydatków bieżących, a cały budżet się rozsypie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski