Dla mieszkańców to istotna sprawa, bo za tonę śmieci dostarczonych do spalenia trzeba będzie zapłacić 380 zł.
- Gdy uzyskamy dofinansowanie unijne, to ta cena będzie niższa o ok. 180 zł - twierdzi Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta. A jego szef, prezydent Ryszard Grobelny zapewnia: - Dzięki pieniądzom z Unii rachunki będą niższe.
Czytaj także:
Wybudują spalarnię śmieci w Poznaniu. Podpisano już umowę
Podpisana w poniedziałek przez Poznań i SITĘ umowa zobowiązuje miasto do dostarczenia do spalenia 210 tys. ton śmieci rocznie. Czy odpadów nie zabraknie?
- To zmartwienie stron, które podpisały umowę - uważa Grzegorz Wojtera, wójt Suchego Lasu i przewodniczący zgromadzenia Związku Międzygminnego "Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej". - Nie znam jej szczegółów. Dementuję informacje, jakoby związek lub gminy miały pokryć straty, wynikające np. z braku odpowiedniej ilości śmieci w spalarni. To nie jest nasz problem tylko Poznania.
Umowa na spalarnię: Poznań nie zapłaci za budowę, ale stworzy cały układ drogowy [FILM]
M. Kruszyński twierdzi, że nawet w przypadku wystąpienia gminy ze związku i tak będzie musiała ona wozić śmieci do spalarni regionalnej. Dlatego, jego zdaniem, nie ma zagrożenia, że śmieci zabraknie. Podobnie sądzi Krzysztof Mączkowski, analityk ochrony środowiska.
- Mamy wystarczająco dużo odpadów. Nie trzeba się bać, że ich zabraknie - przekonuje K. Mączkowski. I dodaje: - Jesteśmy pierwszym, a może przez długi czas jedynym miastem, które będzie miało spalarnię. To nie oznacza, że inne miasta się wycofały, bo znalazły coś lepszego. Nie były tak dobrze przygotowane, jak Poznań. Za jakiś czas będą chciały dołączyć do tej ekstraklasy miast europejskich ze spalarniami.
Poznań dostanie z Unii pieniądze na spalarnię
SITA zaprojektuje, sfinansuje, wybuduje i przez 25 lat będzie zarządzać spalarnią. W zamian za dostarczenie śmieci, do budżetu Poznania trafią pieniądze uzyskane ze sprzedaży energii cieplnej i elektrycznej, która powstanie w wyniku spalania. Po 25 latach instalacja stanie się własnością miasta.
Ze śmieci odzyskają energię
SITA Zielona Energia po podpisaniu umowy ma 43 miesiące na oddanie inwestycji do użytku.
Teraz rozpoczną się prace projektowe. Po ich zakończeniu firma wystąpi o pozwolenie na budowę. Prace budowlane powinny rozpocząć się na przełomie 2013 i 2014 r. Inwestycja musi zakończyć się w październiku 2016 r.
Eksperci zapewniają, że spalarnia będzie bezpieczna. Odpady są spalane w specjalnych piecach w bardzo wysokiej temperaturze (powyżej 850 stopni). Dzięki temu nie wytwarza się większość szkodliwych substancji, powstających podczas spalania. Spaliny są oczyszczane przez specjalne elektrofiltry, które pozwalają na zatrzymanie 99 proc. pyłów i metali ciężkich. W wyniku spalania odpadów uzyskuje się energię cieplną oraz elektryczną.
Spalarnia będzie bezpieczna - twierdzi prezes SITA. Czytaj całą rozmowę na poznan.naszemiasto.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?