Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spamują, grożą procesami i naciągają na kupno regulaminów

Krzysztof M. Kaźmierczak
Spamują, grożą procesami i naciągają na kupno regulaminów
Spamują, grożą procesami i naciągają na kupno regulaminów Marek Zakrzewski/Polskapresse
Podszywając się pod byłego prokuratora krajowego fikcyjne organizacje konsumenckie zastraszają przedsiębiorców i grożą karą finansową.

Tysiące firm i instytucji otrzymało w ostatnich dniach wiadomości e-mail informujące o rzekomym "naruszaniu interesu konsumentów oraz obowiązujących norm prawnych" przez niezgodne zapisy na swoich stronach, dotyczące regulaminów sprzedaży internetowej.

Listy zawierają groźby, że w razie nieusunięcia błędów "w terminie do 7 dni od dnia otrzymania wiadomości, złożone zostaną pozwy do Sądu Okręgowego w Warszawie (..), a to wiąże się z poważnymi konsekwencjami prawnymi, zwłaszcza finansowymi (nawet parę tysięcy złotych) oraz antyreklamą". Autorzy listów proponują przy tym - co jest zapewne głównym ich celem - zakup rzekomo pozbawionych błędów regulaminów sprzedaży w rekomendowanych przez siebie firmach. Pod spa-mem z groźbami podpisywane są różne fikcyjne organizacje (jedna z nich ma w nazwie błąd ortograficzny), nawiązujące nazewnictwem do faktycznie istniejących polskich stowarzyszeń konsumenckich. Co ciekawe, w części z nich jako przedstawiciel grożących podmiotów podpisywany jest Marek Staszak. Tak nazywa się - według naszych ustaleń niemający nic wspólnego z masowo wysyłanymi listami - pochodzący z Wielkopolski prawnik, który w latach 2007-2009 pełnił funkcję prokuratora krajowego. Spamerzy posługują się jego nazwiskiem prawdopodobnie po to, by spotęgować efekt zastraszenia.

Podszywanie się pod prokuratora to niejedyny wielkopolski wątek tej sprawy. We wszystkich mailach pojawia się jako rekomendowany, założony w styczniu 2015 roku sklep internetowy poznańskiej firmy, oferujący za 100 zł regulaminy sprzedaży.

Grożenie mailami wiąże się z problemem tzw. klauzul niedozwolonych, czyli zapisów, które są niedozwolone prawnie. Ich rejestr prowadzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - Codziennie odbieramy kilka telefonów od zaniepokojonych osób, które posiadają jedynie stronę firmową, bez możliwości składania zamówień. W takim wypadku regulamin sprzedaży nie jest konieczny - tłumaczy Rafał Bugajski z serwisu sprawdzającego poprawność regulaminów KlauzuleNiedozwolone.pl. - W niektórych wypadkach mail dotarł nawet do urzędów, przedszkoli czy bibliotek. Oznacza to najprawdopodobniej, że wiadomość została wysłana do dużej, niezweryfikowanej bazy adresów.

Ustaliliśmy, że domeny, z których wysyłany jest spam, zarejestrowano w styczniu. Zwróciliśmy się mailowo z pytaniami na adresy nadawców spamu. Od żadnego z nich nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Nikt nie odbierał też podanego na stronie firmy z Poznania telefonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski