Zadaniem zespołu poznańskich medyków było przywiezienie małego pacjenta do Szpitala Klinicznego im. Jonschera w Poznaniu. Skrajna niewydolność oddechowa chłopca nie pozwalała ani na użycie zwyczajnej karetki, ani na skorzystanie ze śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dlatego poznański zespół pojechał do Torunia specjalistyczną karetką przystosowaną do przewożenia pacjentów podłączonych do krążenia pozaustrojowego. Takim ambulansem Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu dysponuje od 22 grudnia. Został on zakupiony przez Urząd Marszałkowski za 900 tys. zł w ramach programu „Ecmo dla Wielkopolski”.
- Pierwszy raz mieliśmy okazję wykorzystać nowy sprzęt i okazało się, że karetka spisała się świetnie - mówi Marcin Zieliński, ratownik medyczny i dyrektor WSPR w Poznaniu. - Wszystko jest w niej doskonale rozplanowane, dojście do pacjenta jest z dwóch stron noszy, z jednej strony jest miejsce dla anestezjologa, z drugiej dla perfuzjonisty obsługującego krążenie pozaustrojowe.
Zespół, który pojechał po chłopca udało się skompletować w ciągu dwóch godzin. Niewiele więcej zajęło dotarcie na miejsce.
- Gdy przyjechaliśmy na oddział, stan chłopca był bardzo zły, na sto procent nie przeżyłby on innego transportu - mówi Piotr Ładziński, perfuzjonista. - Podstawową zaletą nowej karetki, oprócz samego sprzętu, jest jej zasilanie. Dotychczasowe karetki były pod tym względem niewydolne.
Mały pacjent przywieziony do Poznania to niespełna dwuletni chłopiec, wcześniak z ciąży bliźniaczej. Niedawno przeszedł on operację odtworzenia usuniętego wcześniej fragmentu jelita. Przy obniżonej odporności dziecko zaatakował wirus RSV, który doprowadził do ostrej niewydolności oddechowej. Toruńscy lekarze szukali pomocy w pobliskiej Bydgoszczy, dzwonili także do Warszawy, Gdańska i Łodzi. Wszędzie słyszeli odmowę. Chłopcu zdecydowali się pomóc poznańscy medycy.
- To była akcja bez precedensu, jestem dumny z mojego zespołu, który sprawdził się w tak trudnej sytuacji - mówi prof. Michał Wojtalik, szef kardiochirurgii dziecięcej w Szpitalu Klinicznym przy ul. Szpitalnej w Poznaniu.
Poznańskie kliniki: Kardiochirurgii i Transplantologii oraz Kardiochirurgii Dziecięcej posiadają największe doświadczenie w leczeniu pacjentów z wykorzystaniem krążenia pozaustrojowego (ECMO).
- Dzięki takim sytuacjom widać, że Ecmo dla Wielkopolski to nie tylko pusty slogan, ale realna szansa na uratowanie życia - mówi Marcin Zieliński.
Chłopiec z Torunia przebywa w Klinice Anestezjologii i Intensywnej Terapii Pediatrycznej przy ul. Szpitalnej w Poznaniu.
- Stan pacjenta jest bardzo ciężki, prowadzone jest leczenie, chłopiec ciągle podłączony jest do urządzenia Ecmo - mówi Grażyna Bittner, zastępca ordynatora oddziału.
Wszyscy członkowie zespołu, który brali udział w transporcie chłopca, zgodnie twierdzą, że nowa karetka spełniła swoje zadanie, ale nad procedurami systemu trzeba będzie jeszcze popracować. Na przyszły tydzień zaplanowano spotkanie, na którym dokładnie zostanie przeanalizowana akcja z 30 grudnia.
ZOBACZ TEŻ:
Co opóźnia czas dotarcia karetki do pacjenta?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?