"Spływaj śmieciu, tej!", czyli wielkie sprzątanie brzegów Warty [ZDJĘCIA]

- Bardzo nas cieszy popularność, jaką osiągnął wypoczynek nad rzeką. Ludzie nadal są jednak mało świadomi, jak ważne jest wspólne dbanie o jej czystość. Sukcesywnie chcemy to zmieniać - tłumaczył cele akcji Piotr Wiśniewski, dyrektor Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta.

W sprzątaniu wzięli udział poznańscy urzędnicy z zastępcą prezydenta Mariuszem Wiśniewskim i radną Katarzyną Kretkowską na czele. - Sprzątamy odcinek 50 metrów i niestety zebraliśmy już dwa worki pełne butelek. Ale warto to robić, tym bardziej, że obniżył się poziom rzeki - mówił M. Wiśniewski.

Jak się jednak okazuje w rzece można znaleźć nie tylko szkło, czy plastikowe opakowania. W sobotę byliśmy świadkami akcji wyciągania z Warty... wraku samochodu.

W uprzątnięciu brzegów rzeki pomagały całe rodziny. - To świetna inicjatywa, trzeba organizować więcej takich akcji. Mogę przyjść tu z dziećmi i choć trochę pomóc w zbieraniu śmieci, bo jest ich tu cała masa - komentował pan Paweł, ojciec Zosi i Franka. Zwrócił uwagę na jego zdaniem zbyt niską frekwencję. - Myślę, że nie jest tak źle. Wszystkie akcje społeczne rodzą się w bólach. Sprzątamy na siedmiu odcinkach, więc ludzie są trochę rozproszeni, ale wykonują dobrą robotę - stwierdził M. Wiśniewski.

Dla wszystkich, którzy zdecydowali się poświęcić trochę swojego weekendowego czasu organizatorzy przygotowali darmowy poczęstunek - grochówkę i grilla, a także konkursy. Główną nagrodą w jednym z nich miał być rower.

Przyszły sezon nad Wartą zapowiada się bardzo pracowicie. - Przygotowaliśmy szereg akcji edukacyjnych i inwestycji. Chcemy oświetlić odcinki wartostrady, na pewno pojawi się nowa miejska plaża oraz coraz więcej miejsc do spędzania aktywnego wypoczynku - wyliczał Wiśniewski.