Spółdzielnie socjalne w Poznaniu: Wykluczeni zaparzą kawę i...

Dwie klubokawiarnie, jedna prowadzona przez niepełnosprawnych intelektualnie, druga przez osoby chore psychicznie. Dwie firmy zajmujące się remontami, studio tatuażu, galeria fotograficzna, call center i przedsiębiorstwo trudniące się usługami pszczelarskimi poprowadzą trwale bezrobotni.

Sprawdź też: Spółdzielnia socjalna "Poznanianka" postanie w Poznaniu. Pracą spłacisz długi

Latem w Poznaniu działalność gospodarczą rozpocznie aż siedem spółdzielni socjalnych, prowadzonych przez wykluczonych społecznie mieszkańców stolicy Wielkopolski.

- W ramach projektu "Wielkopolskie Centrum Ekonomii Społecznej" na terenie całego województwa powstanie minimum 11 spółdzielni socjalnych - wyjaśnia Maciej Małach z Fundacji Pomocy Wzajemnej Barka.

W samym Poznaniu dzięki nim zatrudnienie znajdzie co najmniej 35 osób, choć docelowo ma być ich znacznie więcej. - Naszemu stowarzyszeniu zawsze przyświecało hasło "Rehabilitacja poprzez pracę". Teraz dzięki projektowi będziemy mieli okazję wcielić je w życie - nie ukrywa zadowolenia Bogdan Nowicki, prezes Stowarzyszenia Wszyscy Ludzie Dobrej Woli, zajmującego się osobami po kryzysach psychicznych.

Spółdzielnia socjalna, którą tworzą członkowie stowarzyszenia zamierza otworzyć klubokawiarnię połączoną z małą gastronomią.

Zobacz również: Mosina: Barka przeszkoliła, więc powstanie spółdzielnia socjalna

- Mają w niej pracować chorzy na schizofrenię i depresję znajdujący się w fazie remisji. Czyli w momencie, gdy nasilenie objawów choroby jest mniejsze - dodaje Nowicki.

Stowarzyszenie w tej chwili intensywnie szuka lokalu dla swojej klubokawiarni. - Nie jest łatwo, cały czas rozmawiamy z ZKZL. Teraz sprawdzamy jeden przy ul. Głogowskiej - wyjaśnia prezes stowarzyszenia. Właśnie na tej ulicy, w dawnej siedzibie kawiarni i cukierni Hortex może powstać lokal prowadzony przez spółdzielnię socjalną "Dobra robota", której pomysłodawcami są Agnieszka Frankowska z Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym koło Poznań oraz Magdalena Jarosz i Dominik Marszałek ze Stowarzyszenia na Tak.

- Miejscu cały czas się przyglądamy. Umowy jeszcze nie podpisaliśmy - zastrzega Dominik Marszałek.

Wszystkie spółdzielnie socjalne do 15 lipca muszą złożyć biznesplany.

- W sierpniu powinny rozpocząć działalność - informuje Maciej Małach z Barki. Otrzymają one dofinansowanie w wysokości do 100 tys. zł z Europejskiego Funduszu Społecznego, wsparcie pomostowe na środki eksploatacyjne (1,5 tys. zł miesięcznie przez rok), darmową obsługę księgowości oraz dwuletnie refinansowanie składek ZUS.

- Spółdzielniom dajemy więc nie tylko wędkę, ale na szkoleniach tłumaczymy także, jak się nią posługiwać - kończy Maciej Małach.