Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółka Cegielskiego pod lupą ABW

Ł. Cieśla, M. Kaczyńska
Poznańska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie niegospodarności oraz nadużycia uprawnień w Fabryce Silników Agregatowych i Trakcyjnych. Firma jest spółką-córką zakładów HCP.

Doniesienie do prokuratury złożyła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jej funkcjonariusze podczas działań operacyjnych natrafili na informacje, iż w FSA mogło dojść do popełnienia przestępstwa. Z naszych ustaleń wynika, że władze firmy miały podejmować takie działania, które przynosiły jej spore zyski, ale były niezgodne z prawem. Innymi słowy, w firmie miało dojść do niegospodarności. Jeżeli śledczy stwierdzą, iż doszło do wyrządzenia szkody o wielkich rozmiarach, sprawcy lub sprawcom będzie grozić do 10 lat więzienia. Prokuratura, którą zapytaliśmy o tę sprawę, nie mówi o szczegółach.

- Śledztwo jest na początkowym etapie. Nie mam informacji o szkodzie majątkowej, która mogła powstać w związku z tą sprawą - mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.

Początkowo postępowanie prowadziła Prokuratura Rejonowa Poznań Wilda. To tam pod koniec września tego roku trafiło zawiadomienie ABW. Po miesiącu akta przejęła jednak Prokuratura Okręgowa. To ona jest obecnie gospodarzem sprawy. Czynności, które należy wykonać w celu weryfikacji podejrzeń o niegospodarność, powierzono właśnie ABW.

Prezes Fabryki Silników Agregatowych i Trakcyjnych odmawia informacji o prowadzonym postępowaniu i odsyła do prezesa HCP SA. Ten zaś twierdzi, że nie zna szczegółów działań ABW i prokuratury na terenie FSA. - ABW w żaden sposób nie poinformowała nas o swoich działaniach - mówi Jarosław Lazurko. - Nie dziwi mnie to, bo to oddzielna spółka z własnym zarządem i strukturami. Oczywiście wiem, że ta służba coś w FSA sprawdza, ale nie są to informacje z żadnych oficjalnych źródeł.

Także związkowcy niewiele wiedzą na temat tej sprawy.
- Osoby, które rozmawiały z ABW, milczą na temat treści tych rozmów - mówi Marek Tyliński, wiceprzewodniczący Solidarności w grupie HCP. - Z prezesem Matławskim dotąd nie udało nam się spotkać i porozmawiać o tej sprawie - dodaje.
Niewykluczone, że działania ABW i prokuratury mogą przeszkodzić w tym, co teraz dla Fabryki Silników Agregatowych i Trakcyjnych najważniejsze: poszukiwaniu inwestora strategicznego.

Rozpoczęły się one, gdy zarówno pracownicy, jak i zarząd zdecydowanie sprzeciwili się koncepcji połączenia FSA z HCP SA. Twierdzili wówczas, że są firmą dochodową i na wchłonięciu przez struktury borykającej się z problemami finansowymi spółki-matki, jedynie stracą. Zagrozili protestami.

- Wobec takiego oporu zdecydowaliśmy się poszukać dla FSA inwestora strategicznego - mówi Jarosław Lazurko. - Rozesłaliśmy ponad siedemdziesiąt ofert do firm z branży - potencjalnych chętnych. I czekamy na odpowiedzi. Jeśli znajdzie się ktoś, kto zechce zainwestować w FSA, wystąpimy o zgodę na sprzedaż tej fabryki osobno, podobnie jak Fabryki Pojazdów Szynowych. Jeśli nikt taki się nie znajdzie, będziemy musieli wrócić do pomysłu połączenia FSA i Cegielskiego. To jednak nie nastąpi natychmiast - dodaje Lazurko.

Część pracowników tego właśnie obawia się najbardziej, bo fuzja, kiedykolwiek by nie nastąpiła, będzie wiązała się ze zwolnieniami.
Niektórzy mówią, że obecność ABW jest ściśle związana z konfliktem między zarządami spółki-córki i spółki-matki. FSA jak dotąd jest spółką dochodową, ale choć ma zamówienia na przyszły rok, są one jednak o połowę mniejsze niż na obecny.

- FSA także odczuje kryzys w branży stoczniowej, tyle że nieco później niż Fabryka Silników Okrętowych - twierdzi prezes Lazurko. - Dotąd 2/3 produkcji tej fabryki to zamówienia na potrzeby przemysłu okrętowego. Żeby mogła się rozwijać, potrzebuje kapitału i nowych rynków.

FSA na statki i do lokomotyw

Fabryka Silników Agregatowych i Trakcyjnych produkuje silniki do różnych zastosowań.
Do tej pory były to przede wszystkim silniki napędowe mniejszych jednostek pływających, a także napędy pomocnicze na większe jednostki (między innymi agregaty prądotwórcze). Fabryka wytwarzała też napędy do lokomotyw, których głównym odbiorcą była Fabryka Pojazdów Szynowych, również spółka-córka Cegielskiego.

Obecnie w ofercie są także napędy w stacjach pompowych i sprężarkowych, napędy w elektrowniach w kontenerach lub budynkach stanowiące lokalne źródło prądu i ciepła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski