Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sponsor Lecha zawiesił finansowanie piłkarzy

Łukasz Cieśla; film: Jakub Stelmaszyk
Po wycofaniu się firmy BetClic, poznański Lech będzie musiał szukać innego sponsora
Po wycofaniu się firmy BetClic, poznański Lech będzie musiał szukać innego sponsora Marek Zakrzewski
Umowa sponsorska między poznańskim Lechem a firmą bukmacherską BetClic, opiewająca na około 4 mln zł rocznie, została zawieszona. Powodem jest wprowadzona niedawno restrykcyjna ustawa hazardowa.

Zapisano w niej m.in. obowiązek rejestrowania firm bukmacherskich w Polsce oraz odprowadzania przez nie podatków. Branża hazardowa rozważa wycofanie się ze sponsoringu, gdyż zastosowanie się do nowych przepisów i zalegalizowanie działalności pociąga za sobą wysokie koszty.

- Nasi prawnicy rozmawiają teraz z BetClic i jeszcze nic nie jest przesądzone. Ale jeśli firma definitywnie się wycofa, będziemy mieli poważny kłopot. Trzeba będzie szukać sponsora z innej branży - nie ukrywa Arkadiusz Kasprzak, wiceprezes Lecha Poznań.

Rozmowy mają się zakończyć do inauguracji rundy wiosennej, czyli do końca miesiąca. Prawnicy klubu złożyli BetClic propozycję i czekają na odpowiedź. - Nowa ustawa ma luki i jest nieprecyzyjna. Ale w oparciu o jej zapisy można dalej sponsorować klub - podkreśla mecenas Jacek Masiota, prawnik Lecha. - Firma może na przykład zrezygnować z niektórych form działalności, których zakazuje ustawa. Pytanie czy BetClic będzie tym zainteresowana oraz czy wyrazi gotowość poniesienia pewnych kosztów, związanych choćby z podatkami. Czekamy na odpowiedź - dodaje.

W podobnej sytuacji, jak poznański klub, znalazła się Wisła Kraków. Jej sponsorem jest firma bukmacherska Bet at Home. Prawnicy lidera ekstraklasy piłkarskiej także przedstawili spółce propozycję dalszej współpracy w oparciu o zapisy nowej ustawy.

Do niedawna firmy z branży hazardowej, zarejestrowane najczęściej na Malcie bądź w Wielkiej Brytanii, działały w Polsce bez większych przeszkód. Innymi słowy, ich działalność nie była ograniczona przepisami prawa. Ale po aferze hazardowej z udziałem polityków Platformy, wprowadzono restrykcyjne zapisy.

Jak wskazuje Ministerstwo Finansów dalszy sponsoring jest możliwy po zarejestrowaniu się firm bukmacherskich w Polsce oraz po wystąpieniu ze stosownym wnioskiem o zgodę na prowadzenie zakładów. Ministerstwu zależy na kontroli branży i możliwości ściągania podatków. Tymczasem przedstawiciele firm tłumaczą, że nowe obowiązki mogą doprowadzić do ograniczenia ich działalności w naszym kraju. W efekcie poszkodowane mają być kluby.

Już niedługo działacze sportowi mogą otrzymać kolejny cios w finanse swoich klubów. Ministerstwo Zdrowia pracuje nad nowelizacją ustawy antyalkoholowej. Planuje się np. wprowadzenie przepisu zakazującego reklamy piwa przed godziną 23. Co prawda pojawiają się głosy, że nowelizacja nie dotyczy marketingu w sporcie, ale browary sygnalizują, iż nowe przepisy mogą doprowadzić do zmniejszenia nakładów na sport.

- Ograniczenia marketingu sportowego wynikające z nowelizacji z pewnością wpłyną poważnie na nasze działania sponsoringowe i uderzą najbardziej w kibiców i mieszkańców regionu. W Wielkopolsce jesteśmy między innymi partnerem POSiR-u oraz sponsorem żużlowców Unii Leszno - mówi Paweł Kwiatkowski, dyrektor ds. korporacyjnych Kompanii Piwowarskiej.

Nowelizacja tej ustawy może jeszcze bardziej utrudnić funkcjonowanie Lecha. Bo jednym z jego sponsorów jest Warka, należąca do Grupy Żywiec. Czy ten sponsor również się wycofa?

- W tej chwili nie ma takich planów - zapewnia Sebastian Tołwiński, rzecznik Grupy Żywiec. - Jesteśmy zadowoleni ze współpracy z poznańskim klubem, a nowelizacja nie została uchwalona i nie znamy jej ostatecznych zapisów. Trudno więc w tej chwili powiedzieć, jakie działania podejmiemy po wejściu w życie nowego prawa.

Rocznie Warka przekazuje Lechowi ok. 2 mln złotych.

Komu zaszkodzi brak piwa przed 23

Sejm nie przegłosował jeszcze nowelizacji ustawy antyalkoholowej, ale browary już teraz protestują.
- Będzie to kolejny pusty przepis, który doprowadzi wyłącznie do strat finansowych po stronie stacji telewizyjnych, agencji reklamowych, domów mediowych i budżetu państwa poprzez ograniczenie wpływów podatkowych. Proponowane zmiany przede wszystkim nie umożliwią ograniczenia spożycia alkoholu przez nieletnich. Nie ma pewności, że wprowadzone restrykcje uchronią młodzież przed piciem - zaznacza Paweł Kwiatkowski z Kompanii Piwowarskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski