Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spore emocje pod poznańskim koszem w sobotę i niedzielę. Mistrz Polski w hali PP, a w hali City Zen Kociewskie Diabły

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Od postawy środkowej Enei AZS Politechniki Mayi Dodson w niedzielnym meczu przeciwko CCC może sporo zależeć
Od postawy środkowej Enei AZS Politechniki Mayi Dodson w niedzielnym meczu przeciwko CCC może sporo zależeć Robert Wozniak
Ciekawy weekend czeka sympatyków koszykówki w Poznaniu. Do hali PP przyjadą mistrzynie Polski z Polkowic, a do hali City Zen czołowa drużyna I ligi męskiej, Kociewskie Diabły.

– Mimo że trudno porównywać nasz budżet z możliwościami finansowymi rywalek, to nasze dziewczyny na pewno zrobią wszystko, żeby to nie było jednostronne widowisko – tłumaczył Łukasz Zarzycki, wiceprezes Enei AZS Politechniki.

Zobacz też: TOP 10 najładniejszych koszykarek w polskiej lidze

Jego zdaniem warto wybrać się na niedzielny mecz choćby dlatego, że Pomarańczowe z Polkowic to prawdziwy gwiazdozbiór żeńskiej koszykówki, który kilka dni temu przyozdobiła jeszcze jedna z najlepszych koszykarek świata, Erica Wheeler.

– 31-letnia rozgrywająca zaliczana jest to top 10 najlepszych zawodniczek na świecie. Jej powrót do Polkowic to największe transferowe wydarzenie tego sezonu. Nie wiem, czy w niedzielę zgłosi już gotowość do gry, ale jeśli wyjdzie na parkiet, to z pewnością będzie to uczta dla kibiców – dodał Łukasz Zarzycki.

Nie tylko on uważa, że w tym sezonie ekstraklasa koszykarek jest wyrównana i może obfitować w niespodzianki.

– Nawet nasza ostatni mecz z Arką Gdynia wcale nie musiał się zakończyć porażką, bo od utytułowanych rywalek dzieliły nas wyłącznie detale. Nasz przedsezonowy cel pozostaje bez zmian, czyli chcemy zagrać po rundzie zasadniczej w najlepszej ósemce ligi – zakończył wiceprezes Enei AZS i jednocześnie zaprosił kibiców w niedzielę o godz. 18 do hali PP.

Poznaniankom praktycznie odpadł już kolejny rywal, bo kilka dni temu Basket Bydgoszcz ogłosił, że rozwiązuje kontrakty z zagranicznymi zawodniczkami. Powód jest oczywisty, czyli pustki w klubowej kasie.

Natomiast pustek na trybunach nie spodziewają się w sobotni wieczór o godz. 20 w hali City Zen koszykarze Enei Basket. Beniaminek I ligi podejmuje czwarty w tabeli SKS Starogard Gdański i nie jest tym faktem zdeprymowany, tym bardziej, że we wszystkich meczach z czołówką rozgrywek w tym sezonie miał sporo do powiedzenia.

W ostatniej kolejce podopieczni Przemysław Szurka dopiero po dwóch dogrywkach przegrali na wyjeździe z wiceliderem, GKS Tychy, a SKS nie bez trudu pokonał u siebie nisko notowaną Polonię Bytom. Zawodnicy SKS nazywani są Kociewskimi Diabłami. Nazwa pochodzi o od regionu kulturowego na Pomorzu między Starogardem, Tczewem a Świeciem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski