– To trzydziesty medal ME i MŚ w karierze taty. W dodatku udało mu się obronić tytuł w tej klasie, wywalczony przed rokiem również w Myśliborzu – relacjonował Wiktor Synoracki.
Droga do sukcesu nie była jednak usłana różami i wiodła przez dramatyczne wydarzenia niedzielnego, trzeciego wyścigu. –Massimo Rossi zajechał drogę Synorackiemu i tylko jakimś cudem nie doszło do tragedii, bo łódka Henia przeleciała przez łódkę Włocha. Rossiego odwieziono do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu, ale mamy nadzieję, że wszystko skończy się tylko na strachu – mówił Grzegorz Dorożała, mechanik teamu Synorackiego.
Rossi znany jest z ostrej jazdy i do podobnego incydentu doprowadził w przeszłości podczas ME w Bitterfeld. – Na szczęście nie było wysokiej fali, choć przez dwa dni mocno wiało. Dobrze spisała się łódka Rossiego, bo wytrzymała obciążenie i nie rozpadła się w tej ekstremalnej sytuacji jak domek z kart – dodał Wiktor Synoracki.
O wygranej jego ojca przesądził czwarty wyścig, w którym zawodnik PKMLOK nie miał sobie równych. – Tata chciał startować w powtórce trzeciego biegu, ale organizatorzy na niego nie poczekali. Zachował jednak zimną krew w czwartym wyścigu i sięgnął po złoto – zakończył Synoracki.
Wyniki ME w klasie O-175 w Myśliborzu
1. Henryk Synoracki (PKMLOK Poznań) 1200 pkt
2. Todd Anderson (USA) 1000 pkt
3. Attila Hencz (Włochy) 694 pkt
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?