Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportowiec Amator 2012: Emocje sięgają zenitu, bo zbliża się wielki finał konkursu!

Radosław Patroniak
Marcin Kęsy zdaniem naszego Czytelnika swoją postawą też zasłużył na specjalne wyróżnienie
Marcin Kęsy zdaniem naszego Czytelnika swoją postawą też zasłużył na specjalne wyróżnienie Fot. Archiwum WZLA
Trzy dni przed zakończeniem konkursu "Sportowiec Amator 2012" o zwycięzcy wiemy niewiele więcej niż na starcie, ponieważ szanse Ireneusza Szpota i Marka Koprasa na końcowy triumf wciąż są niemal identyczne. Już teraz wiadomo, że ten korespondencyjny pojedynek będzie trzymał nas w napięciu do północy z piątku na sobotę, bo wtedy upływa termin wysyłania głosów.

Innym sportowcom amatorom też nie można odbierać nadziei, tym bardziej, że dorobek punktowy jeszcze co najmniej piątki kandydatów pozwala na myślenie o zajęciu miejsca co najmniej na najniższym stopniu podium.

Zwycięzca plebiscytu zostanie zaproszony, wraz z osobą towarzyszącą, na Wielki Bal Sportowca (1 lutego w hotelu Andersia), gdzie będzie wyróżniony specjalnym pucharem obok laureatów Plebiscytu na Najlepszych Sportowców i Trenera Wielkopolski. O tym w jaki sposób można wysyłać SMS-y na konkursowych kandydatów przeczytacie na stronie www.gloswielkopolski.pl Zaproszenia na bal (w cenie 320 i 220 zł od osoby) można rezerwować pod nr tel. 502-499-909.

Nasza zabawa wywołała duże poruszenie zwłaszcza w środowisku biegaczy, którzy uważają, że na liście plebiscytowej zabrakło kilku nazwisk. - Kandydatów łatwo wskazać. Moim zdaniem na tytuł najlepszego sportowca amatora zasługują choćby Maciej Łucyk - najlepszy poznaniak podczas maratonu poznańskiego, Piotr Książkiewicz - drugi poznaniak w maratonie i organizator niezwykle popularnego cyklu biegów nad Rusałką, Grand Prix Poznania i Marcin Kęsy - mój kolega z Klubu Biegacza Maniac, który w trzy lata dokonał rzeczy niewiarygodnej - napisał do nas Michał Hadam.

Kęsemu poświęcił on więcej miejsca, cytując wypowiedź prezesa WZLA. - Z całą pewnością w gronie kandydatów powinien się znaleźć Marcin Kęsy, czystej krwi amator bez przeszłości zawodniczej, osoba która pokonała lenistwo i nadwagę. Biegacz, który pokazuje innym, że niemożliwe nie istnieje. To właśnie Sportowiec Amator roku 2012 i przykład dla innych. Takie osoby powinny być pokazywane i wyróżniane. Brawo dla Marcina za jego całoroczną pracę nad sobą i realizowanie pasji biegania. Obecne rekordy Marcina to 33 min na 10 km, 1:14 w półmaratonie, 2:40 w maratonie. I to zaledwie w ciągu trzech lat startów. Kiedy poznałem Marcina był żółtodziobem, zagubionym, rozpoczynającym bieganie od początku. Dziś bez wątpienia jest mistrzem,co pokazuje przy każdym swoim starcie - podkreślił Artur Kujawiński.

Aby zagłosować na wybranego sportowca amatora, należy wysłać SMS pod numer 72355 o treści: AMATOR.X, gdzie X oznacza numer faworyta. Każdy czytelnik i internauta, może oddać dowolną ilość głosów jeśli uważa, że jego faworyt na takie poparcie zasłużył. Wygra ten kandydat, który uzyska największą ilość głosów. Laureat zostanie uroczyście ogłoszony Sportowcem Amatorem 2012 na Wielkim Balu Sportowca 2013 w hotelu Andersia.

Ranking amatorów

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski