Głosowanie w naszym plebiscycie zakończy się 20 grudnia o godzinie 23.59. Odbywa się ono za pomocą SMS-ów. Zwycięzca konkursu zostanie zaproszony, wraz z osobą towarzyszącą, na Wielki Bal Sportowca naszej redakcji (6 lutego w hotelu Andersia) z udziałem najlepszych wielkopolskich zawodników w mijającym roku. Zaproszenia na tę imprezę, w cenie 320 i 220 zł, można rezerwować pod nr tel. 502 499 909.
KLIKNIJ, ŻEBY ZAGŁOSOWAĆ W PLEBISCYCIE SPORTOWIEC AMATOR WIELKOPOLSKI 2014
Dodatkowe informacje, lista kandydatów i instrukcja głosowania są dostępne na stronie www.gloswielkopolski.pl
Kandydatka numer jeden do zwycięstwa w naszym konkursie to Monika Nowak, 34-letnia kapitan wicelidera I ligi piłkarskiej, Polonii Poznań. – Monika jest filarem naszej defensywy. Gra na pozycji stopera i od niej w zasadzie rozpoczyna się ustalanie składu – tłumaczył kierownik Polonii, Paweł Tyl.
Jesienią była zawodniczka takich klubów jak Warta Poznań, Opel Niedbała Poznań, i Atena Poznań, rozegrała wszystkie spotkania w pełnym wymiarze czasowym. – To piłkarka, która ma ogromne doświadczenie. Dwukrotnie była na konsultacjach kadry, znana jest praktycznie w każdym żeńskim zakątku piłkarskim w Polsce. Trzy raz y chciała już zakończyć karierę i ustąpić miejsca młodzieży, ale za każdym razem wspólnie z trenerem Norbertem Łuczakiem przekonywaliśmy ją do zmiany decyzji. Chyba słusznie, bo nasze drugie miejsce po rundzie jesiennej na zapleczu ekstraklasy to największ sukces kobiecej piłki w stolicy Wielkopolski od sześciu lat – dodał Tyl.
Jego zdaniem Nowak jest bardzo wszechstronną zawodniczką. – Ma ciekawe wyjścia z piłką z własnej połowy, dobrze gra głową, dobrze się ustawia i dobrze rozgrywa piłkę. Naprawdę trudno znaleźć jej słabe strony. No a przede wszystkim pierwsza na trening przychodzi, a po treningu ostatnia gasi światło. 16-latki słuchają jej jak zaczarowane. Przychodzą do niej po radę i od niej uczą się abecadła piłkarskiego. Monika też potrafi młodszą zawodniczkę ochrzanić i nigdy nie dopuszcza do podziałów w drużynie na grupki – przekonywał kierownik ekipy z Harcerskiej.
Liderka konkursu ma dwóch wiernych kibiców w postaci swoich braci, z którymi wychowywała się na Os. Kopernika w Poznaniu. – Z Anią Jacewicz, inną doświadczoną zawodniczką z drużyną, znają się jak łyse konie. Prawda jest taka, że udało się nam stworzyć w Polonii coś cudownego. Ta mieszanka rutyny z młodością okazała się wybuchowa, a przecież jeszcze cztery lata temu budowę zespołu, wspólnie z Norbertem Łuczakiem, który wrócił z Wysp Owczych, zaczynaliśmy od „zbierania” po Poznaniu 12-latek. W międzyczasie doszły dziewczyny z AZS UAM Poznań i Medana Gniezno, no i mamy już apetyty na ekstraklasę. Tylko po co my mamy w niej grać, skoro rocznie dostajemy 6 tys. z UM Poznania 6 tys. zł, a na same wyjazdy musimy wydać trzy razy tyle – przyznał Tyl.
Uważa on, że rozważania, czy Monika Nowak jest prawdziwą amatorką są nie na miejscu. – Dziewczyny u nas nie mają stypendiów, a Monika na co dzień pracuje w hurtowni budowlanej. Komu innemu, by się chciało jeszcze po zmianie przyjść na trening – zakończył Tyl.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?