Wszystkie informacje o kandydatach i aktualna klasyfikacja znajduje się na stronie www.gloswielkopolski.pl. Przypominamy, że triumfator zostanie zaproszony, wraz z osobą towarzyszącą, na Wielki Bal Sportowca (5 lutego w hotelu IBB Andersia).
W gronie głównych kandydatów do zwycięstwa jest od początku rywalizacji 28-letnia Karolina Mośko (KKS Sporty Walki Poznań), reprezentująca taekwondo i kick-boxing.
Zapoznaj się z listą kandydatów i zagłosuj na swoich faworytów
Mośko pochodzi z Koszalina, ale od dwóch lat mieszka i trenuje w Poznaniu pod okiem Radosława Laskowskiego, który jest odpowiedzialny za prowadzenie kadry kickbokserów. Sympatyczna zawodniczka jest kadrowiczką, ale nie utrzymuje się ze sportu (pracuje jako trener), choć ma na koncie Puchary Europy, Świata i tytuły mistrzyni Polski.
Do konkursu zgłosił ją z pełnym przekonaniem były prezes koszykarzy PBG Basket Poznań, Adam Bekier, który od kilku miesięcy jest zaangażowany w projekt, realizowany przez Mośko wspólnie z jej przyjaciółką Natalią Rybarczyk, pod nazwą „Selekcja”. Polega on na połączeniu fitnessu z musztrą żołnierską. Zajęcia podczas „Selekcji” odbywają się już o szóstej rano.
– Na nich właśnie w ośrodku Cityzen poznałem Karolinę. Projekt jest bardzo ciekawy, bo jego uczestnicy podzieleni są na grupy i zróżnicowani wiekowo. Na ćwiczeniach można spotkać kadrowiczki z hokeja na trawie, menedżerów, nauczycieli, a nawet ludzi w wieku przedemerytalnym. Wszystkich 80 osób łączy pasja do sportu i militariów – tłumaczył Bekier.
Sama zainteresowana też jest zafascynowana stosunkowo młodym projektem. – Trenując jako zawodniczka zawsze daję z siebie wszystko. Jako trener wymagam tego samego od swoich podopiecznych. Ludzie, którzy przystępują do naszego programu muszą wiedzieć, czego chcą. Muszą znać swój cel i być zdeterminowani, by go osiągnąć – przekonywała Mośko.
Jej pierwszą dyscypliną było taekwondo. Kickboxing pojawił się później, ale dziś nasza kandydatka trenuje go z równą pasją i zaangażowaniem, co dyscyplinę olimpijską.
– Karolina jest niezwykle ambitną dziewczyną, a dlaczego mimo powołań do kadry należy uznać ją za sportowca amatora? Odpowiedź jest bardzo prosta. Ona nie utrzymuje się z uprawiania sportu. Myślę, że to wiąże się z tym, że obie dyscypliny nie są tak popularne jak piłka nożna czy koszykówka. Oba związki mają po prostu ograniczone budżety – dodał Bekier.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
