Tymczasem celnikom się śpieszy, żeby ściągnąć podatek zanim się okaże, czy w ogóle mieli prawo to zrobić. Kolejny wyrok w tej sprawie dla Anny Kubis może więc już zapaść za późno. Jak się okazuje, decyzję o egzekucji może wstrzymać ten, który się pod nią podpisał, czyli dyrektor Izby Celnej. W tym jednak przypadku celnicy nie pozostawiają nikomu żadnych złudzeń.
CZYTAJ TEŻ:
KARA ZA SPRZEDAŻ OLEJU OPAŁOWEGO
- Nie występują żadne okoliczności prawne czy faktyczne, które uzasadniałyby wydanie zgody na wstrzymanie postępowania egzekucyjnego - mówi Cezary Kosman, rzecznik prasowy Izby Celnej w Poznaniu.
Może to zrobić również sąd, ale dopiero w momencie wydania postanowienia, co w tym przypadku nastąpi już po egzekucji. Jedyną szansą jest jeszcze wojewoda, który może to zrobić w drodze decyzji administracyjnej. I to właśnie na niego liczy Anna Kubis i poseł SLD Wiesław Szczepański, który skierował do niego pismo w tej sprawie.
- W żadnym kodeksie nie ma przepisów, które pozwalałyby odroczyć egzekucję do czasu wydania prawomocnego wyroku sądu - mówi poseł Wiesław Szczepański. - Taka sytuacja grozić może tym, że firma pani Anny Kubis zbankrutuje jeszcze przed wyrokiem. Mam nadzieję, że wojewoda do tego nie dopuści. Tu nie chodzi o to, żeby ominąć prawo, ale żeby tym prawem kogoś przypadkiem nie zabić.
Wojewoda ma podjąć decyzję na początku przyszłego tygodnia. Anna Kubis poprosiła również o interwencję Rzecznika Praw Obywatelskich, a poseł Szczepański resort finansów o interpretację kontrowersyjnych przepisów, na podstawie których naliczono jej podatek. Taką samą interpretację ma przygotować także Biuro Analiz Sejmowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?