Sprawa Joanny F.: W sądzie zeznawał Ryszard Grobelny

Kolejna rozprawa dotycząca składania fałszywych oświadczeń majątkowych przez Joannę F. odbyła się wczoraj. Początkowo sąd planował przesłuchać czworo świadków. Jednym z nich miała być córka poznańskiej radnej, która z powodu problemów komunikacyjnych nie zdążyła wrócić z Wielkiej Brytanii do Poznania. Obszerne zeznania złożył za to były prezydent Ryszard Grobelny, który zapewniał, że Joanna F. nie wiedziała w jaki dokładnie sposób powinna wypełnić swoje oświadczenia majątkowe.

Sfałszowała oświadczenia?
Przypomnijmy, że poznańska radna Joanna F. została oskarżona o składanie fałszywych oświadczeń majątkowych. Prokuratura postawiła jej siedem zarzutów związanych z dokumentami składanymi przez nią w latach 2011-2014. Błędy miały dotyczyć przede wszystkim posiadanych przez nią oszczędności oraz nieruchomości. Pod koniec ubiegłego roku do sądu trafił akt oskarżenia. Proces rozpoczął się na początku czerwca tego roku. Wtedy też wyjaśnienia złożyła sama Joanna F., która zapewniała, że nie chciała utajnić swojego majątku.

– Przyznaję, że popełniłam błędy w składanych przeze mnie oświadczeniach majątkowych, lecz nie miałam nigdy zamiaru niczego zatajać, wprowadzać w błąd czy oszukiwać – przekonywała Joanna F.

Prezydent broni radnej
Obrona Joanny F. jako jednego ze świadków powołała Ryszarda Grobelnego, który bardzo dobrze zna poznańską radną. To on namówił ją po śmierci męża, by wystartowała w wyborach samorządowych. Były prezydent Poznania szczegółowo opowiedział o spotkaniu z Joanną F., do którego doszło na początku 2015 roku, gdy radna dostawała już sygnały, że jej dokumenty mogą być źle wypełnione.

Zobacz też: Radna Joanna F. złożyła wyjaśnienia przed sądem

– Pani F. poprosiła mnie o tę rozmowę pytając jak wypełnić oświadczenia majątkowe. Zwróciłem jej uwagę, że powinna wykazać wszystkie swoje środki finansowe. Nie tylko prywatne, ale również te, które posiada do dyspozycji w ramach prowadzenia jednoosobowej działalności gospodarczej – zeznawał Ryszard Grobelny.

Dodawał również, że radna była przekonana, iż posiadane przez nią pieniądze, które otrzymała od swojego kontrahenta na działalność gospodarczą w praktyce nie należą do niej, lecz do zleceniodawcy i nie musi ich wpisywać do oświadczenia majątkowego.

Ponadto były prezydent Poznania zeznawał, że polecił radnej korektę oświadczenia w punktach dotyczących posiadanych przez nią nieruchomości. – Prosiłem ją, by wymieniła dokładnie, jakie posiada nieruchomości tak, by można było je zidentyfikować. Były one wpisane w sposób ogólny. Pani F. mówiła, że nie zna części posiadanych nieruchomości i może ich nie zidentyfikować. Powiedziałem jej jednak, że może w tym celu posłużyć się postępowaniem spadkowym – opowiadał Ryszard Grobelny.

Jednocześnie wyjaśniał, że obecna ustawa regulująca kwestie oświadczeń majątkowych jest nieprecyzyjna, przez co rodzi duże kontrowersje i problemy. – Z tego powodu są błędy, które co roku są poprawiane u radnych. One dotyczą przede wszystkim wspólnoty majątkowej, głównego źródła wynagrodzenia i stanu środków finansowych – mówił były prezydent.

Ceniony nauczyciel
Oprócz Ryszarda Grobelnego sąd przesłuchał wczoraj także dwoje innych świadków. Pierwszym była Magdalena T., bratowa Joanny F. Jej zeznania były jednak bardzo krótkie. Z kolei drugim ze świadków był Karol L., były dyrektor liceum, w którym zatrudniona jest radna.

Zobacz też: Joanna F. oskarżona o składanie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych

– O problemach pani F. dowiedziałem się wiosną ubiegłego roku, kiedy sama z zakłopotaniem mi o nich powiedziała. Wcześniej słyszałem jedynie o doniesieniach prasowych. Nigdy nie oceniałem jej jako osoby, która chciałaby zataić swój majątek. A wręcz przeciwnie, to prawdomówna i komunikatywna osoba, co w pracy z uczniami ma duże znaczenie – mówił były dyrektor szkoły. Jednocześnie dodawał, że wysoko ocenia poznańską radną również jako nauczycielkę.

Kolejna rozprawa w sprawie Joanny F. odbędzie się na początku października.