Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Kretkowskiej musi poczekać. Komisja liczy głosy

TR
Katarzyna Kretkowska
Katarzyna Kretkowska archiwum
Sprawa Katarzyny Kretkowskiej, kandydatki SLD z Poznania, która miała złamać ciszę wyborczą, zeszła w poniedziałek na dalszy plan. Komisja była zajęta liczeniem głosów i podziałem mandatów.

Katarzyna Kretkowska, kandydatka SLD z Poznania, wysyłała sms-y zachęcające nie tylko do udziału w wyborach, ale także do oddania na nią głosu. Kandydatka zapewnia, że zrobiła to w piątek wieczorem, czyli jeszcze przed ogłoszeniem ciszy wyborczej.

**Zobacz też:

Pełne wyniki wyborów do PE w Wielkopolsce: Zwyciężyła PO. Ile głosów zdobyli kandydaci?

**

Są jednak znane przypadki, że adresaci otrzymali wiadomość w sobotę o godzinie 5. rano. O sprawie powiadomiono Państwową Komisję Wyborczą. W poniedziałek najważniejszym jednak zadaniem komisji było policzenie głosów i rozdzielenie mandatów. Inne sprawy musiały zejść na dalszy plan.

Tymczasem konsekwencje za złamania ciszy wyborczej są dotkliwe: grozi za to kara nawet do miliona złotych.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski