Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Skripala: Czterech polskich dyplomatów uznanych za osoby niepożądane na terytorium Rosji. To odwet za wydalenie rosyjskich dyplomatów

Aleksandra Gersz (AIP)
AFP PHOTO / Mladen ANTONOV / EAST NEWS
Rosyjskie MSZ w piątek wezwało ambasadora Polski, a także dyplomatów z m.in. Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Szwecji czy Australii. Spotkania z ambasadorami miały związek z wyrzucaniem rosyjskich dyplomatów z tych krajów po otruciu w Salisbury Siergieja Skripala. W odwecie Rosja wydali zagranicznych dyplomatów, w tym czterech Polaków.

Spotkanie z ambasadorem Polski Włodzimierzem Marciniakiem rozpoczęło się w piątek o godzinie 12:30. Agencja Reuters informowała także o ambasadorach innych krajów wezwanych przez MSZ „na dywanik”: Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, a później także Włoch, Australii, Holandii, Belgii, Czech, Chorwacji, Ukrainy i Szwecji.

Po początkowych medialnych spekulacjach MSZ w Moskwie potwierdziło, że chodzi o kwestię wydalania rosyjskich dyplomatów. „30 marca do rosyjskiego MSZ wzywani są szefowie akredytowanych w Federacji Rosyjskiej misji dyplomatycznych państw, które podjęły nieprzyjazne działania wobec Rosji „na znak solidarności” z Wielką Brytanią z powodu tak zwanej sprawy Skripala”, doniosła rosyjska agencja TASS, powołując się na oficjalne oświadczenie ministerstwa spraw zagranicznych Rosji.

Ambasadorzy państw otrzymali noty protestacyjne i informację o wyrzuceniu ich ojczystych dyplomatów z Rosji. Jak przekazało polskie MSZ w komunikacie, ambasadora Włodzimierza Marciniaka „poinformowano o uznaniu czterech członków polskiego personelu dyplomatycznego za osoby niepożądane na terenie Rosji”. Mają oni wyjechać z tego kraju do 7 kwietnia. „Podobne decyzje zostały przekazane dziś ambasadorom m.in. Niemiec i Francji”, dodało MSZ. – Spodziewaliśmy się takiego ruchu i byliśmy na niego przygotowani – powiedział dziennikarzom dyrektor biura prasowego MSZ Artur Lompart.

Źródło:
TVN 24

Wydalanie rosyjskich dyplomatów to skoordynowana akcja, którą podjęło 29 państw na znak solidarności z Wielką Brytanią po próbie otrucia byłego pułkownika rosyjskich służb specjalnych i jednocześnie agenta brytyjskiej MI6 Siergieja Skripala oraz jego córki Julii 4 marca w Salisbury. Jak stwierdzili eksperci, mieli oni styczność z nowiczokiem, toksyczną substancją chemiczną. Wielka Brytania oskarżyła o atak Moskwę i jako pierwsza wydaliła 23 rosyjskich dyplomatów. Moskwa, która zaprzecza, że miała udział w ataku na Skripala, w odwecie zrobiła to samo.

Do czwartku rosyjskich dyplomatów wyrzuciło 29 krajów: Wielka Brytania, USA, Ukraina, Polska, Francja, Niemcy, Kanada, Czechy, Litwa, Mołdawia, Dania, Holandia, Włochy, Hiszpania, Albania, Australia, Estonia, Chorwacja, Finlandia, Węgry, Łotwa, Rumunia, Szwecja, Norwegia, Macedonia, Irlandia, Belgia i Czarnogóra, a także NATO, które usunęło 10 Rosjan ze swojej misji w Belgii. Łącznie do kraju musi wrócić z zagranicy 145 Rosjan, którzy mogli pracować dla rosyjskiego wywiadu. Polska wyrzuciła cztery osoby.

Najwięcej dyplomatów, bo aż 60 (w tym 12 przy ONZ w Nowym Jorku), wyrzuciły Stany Zjednoczone. Oprócz tego Departament Stanu w Waszyngtonie poinformował o zamknięciu konsulatu generalnego w Seattle. W czwartek rosyjskie MSZ poinformował, że w odwecie 60 pracowników placówek dyplomatycznych z USA stanie się personami non grata (58 z Moskwy i dwóch z Jekaterynburga), a zlikwidowany zostanie amerykański konsulat generalny w Petersburgu.

**CZYTAJ TEŻ |

SIERGIEJ SKRIPAL. PODWÓJNY AGENT, KTÓRY WYWOŁAŁ NOWĄ ZIMNĄ WOJNĘ

**

Zdaniem polskiego ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza działania podjęte przez międzynarodową społeczność są uzasadnione. Jak bowiem podkreślił, „Wielka Brytania stała się celem bezprecedensowego ataku, jakim było pierwsze w historii powojennej Europy celowe użycie broni chemicznej przeciwko grupie cywilów”. Tymczasem w czwartek sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wyraził obawy, że pogorszenie amerykańsko-rosyjskich relacji przypomina zimną wojnę. – Wierzę, że nadszedł czas na środki bezpieczeństwa, które zagwarantują skuteczną komunikację i zapewniają możliwość zapobiegnięcia eskalacji – powiedział Guterres i zaapelował do Waszyngtonu i Moskwy o podjęcie dialogu.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Sprawa Skripala: Czterech polskich dyplomatów uznanych za osoby niepożądane na terytorium Rosji. To odwet za wydalenie rosyjskich dyplomatów - Portal i.pl

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski