Przesłuchania tych świadków domaga się obrońca Gawronika. W jakim celu? By podważyć zeznania byłego gangstera „Masy”. Ten na ostatniej rozprawie stwierdził, że oskarżony ekssenator kiedyś mu się chwalił, jak to skutecznie uciszył pewnego dziennikarza.
Zobacz też:
Jarosław S., ps. Masa to były gangster grupy pruszkow-skiej. Jak zeznał na ostatniej rozprawie dotyczącej Gawronika i zabójstwa Ziętary, że w latach 90. ekssenator zgłosił się do grupy pruszkowskiej, bo chciał robić interesy na handlu papierosami do Niemiec. Często się wtedy spotkali. I właśnie podczas jednej z rozmów, w domu „Masy”, Gawronik przedstawiał się ponoć jako ekspert od uciszania prasy. „Masa” opowiadał również, że jego interesy z byłym poznańskimi senatorem mieli ochraniać generałowie Czempiński (były szef UOP) i Petelicki, a pomagali im również były wicepremier Henryk Goryszewski oraz prawnik Karol Modzelewski. Ten właśnie wątek chce wyjaśniać obrona.
- Chcemy przesłuchać panów Czempińskiego i Goryszewskiego, żeby odnieśli się do opowieści „Masy”. Naszym zdaniem jest ona totalnie niewiarygodna - mówi adw. Patrycja Leśkiewicz, obrońca Gawronika. Poznański Sąd Okręgowy odniesie się do wniosku zapewne na następnej, kwietniowej rozprawie. Obrona chce też przesłuchać byłego policjanta Piotra Wróbla. Przed laty „odwrócił” Masę, czyli pozyskał go do współpracy z policją. Gangsterowi zależało na statusie świadka koronnego, który potem otrzymał. Po pewnym czasie „Masa” zeznał, że... policjant Piotr Wróbel domagał się od niego łapówki. Wobec policjanta wszczęto sprawę karną, która zdaniem „Masy” nadal trwa.
- Według naszej wiedzy ten policjant został prawomocnie uniewinniony - mówi adw. Patrycja Leśkiewicz. Zeznania policjanta, jak uważa obrona, mają podważyć wiarygodność „Masy”.
Pewne jest to, że „Masa” i Gawronik poznali się w latach 90. Obaj to potwierdzają. Inny ciekawy wątek dotyczy tego, że Gawronik często podkreśla czystość prowadzonych przez siebie interesów. Dlaczego więc w latach 90. rozmawiał z „Masą”, ważnym gangsterem grupy pruszkowskiej? Kilka dni temu, po ostatniej rozprawie ws. zabójstwa Ziętary, zapytaliśmy o to byłego senatora.
- Wyrwał mnie pan tym pytaniem z pracy, którą obecnie wykonuję. Chętnie opowiem o rozmowach z „Masą”, ale najpierw zrobię to przed sądem, na kwietniowej rozprawie. Gang próbował na mnie nacisnąć - odpowiedział nam Aleksander Gawronik.
"Masa" obciąża w procesie Aleksandra Gawronika
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?