Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Ziętary: Znamy przeszłość aresztowanych za pomoc w zabójstwie dziennikarza

Krzysztof M. Kaźmierczak
Aresztowani za pomocnictwo w porwaniu i zabójstwie Jarosława Ziętary, od lewej: Mirosław R. ps. "Ryba" i Dariusz L. "Lala" - fotografie wykonane u schyłku PRL
Aresztowani za pomocnictwo w porwaniu i zabójstwie Jarosława Ziętary, od lewej: Mirosław R. ps. "Ryba" i Dariusz L. "Lala" - fotografie wykonane u schyłku PRL Repr. Krzysztof M. Kaźmierczak
Dotarliśmy do osób, które znały podejrzanych o pomoc w uprowadzeniu i zamordowaniu Jarosława Ziętary oraz tajnych akt SB na ich temat. Przebywający od dwóch tygodni w krakowskim areszcie eks ochroniarze związani z dawnym Elektromisem byli doskonale wyszkoleni w stosowaniu przemocy i broni palnej.

Dariusz L. to rówieśnik zamordowanego dziennikarza. Jest poznaniakiem, a z zawodu - malarzem (budowlańcem). Po ukończeniu szkoły zawodowej służył w Zmotoryzowanych Odwodach Milicji Obywatelskiej przy ul. Taborowej w Poznaniu. Odrabiał w ten sposób obowiązkową służbę wojskową.

Czytaj też: Zabójstwo Ziętary: Śledczy szukają w Poznaniu miejsca przetrzymywania dziennikarza

Funkcjonariuszem ZOMO L. był do lipca 1989 roku. Potem zaczął pracować w zakładzie betoniarskim pod Poznaniem. Lepiej jednak wiodło się kolegom z ZOMO, którzy zostali na służbie, a po przekształceniu milicji w policję pracowali m.in. w Kompanii Antyterrorystycznej (KAT). Zachęcony przez nich złożył w 1990 roku podanie o przyjęcie do policji. Ze względu na przeszkolenie w ZOMO dostał przydział do jednostki antyterrorystycznej.

- Znany był tam jako "Lala". Ksywkę dostał za twarz, miał bowiem urodę taką trochę kobiecą. Niczym szczególnym poza tym się nie wyróżniał - wspomina były funkcjonariusz policji.

W KAT "Lala" poznał Mirosława R., pseudonim "Ryba" (rocznik 1958). który służył w resorcie już od lat 80. "Ryba" pochodzi z Pomorza, skończył tam technikum samochodowe. Do Poznania trafił w związku ze służbą w milicji - pracował w Wojewódzkim Urzędzie Spraw Wewnętrznych i był członkiem Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej. Równocześnie trenował judo w milicyjnym klubie Olimpia. Z uwagi na to przydzielono go do Plutonu Specjalnego ZOMO, który był wówczas elitarną formacją milicyjną o charakterze antyterrorystycznym (używany był jednak nie tylko przeciwko przestępcom, ale także do tłumienia manifestacji opozycji). W 1990 roku tego rodzaju jednostki przekształcono w KAT.

Z racji długiego stażu i ćwiczenia w Olimpii "Ryba" był powszechnie znany wśród funkcjonariuszy, zarówno milicji, jaki policji. Ale zapisał się w ich pamięci nie tylko z powodu osiągnięć sportowych (zdobywał nagrody w zawodach krajowych, reprezentował także nasz kraj za granicą).

- "Ryba" był trochę nieobliczalny. To bardzo inteligentny człowiek, ale zarazem bez zahamowań, gdy brał udział w akcjach - uważa były milicjant. Dodaje, że niektórzy jego koledzy bali się, gdy uczestniczył on w zatrzymaniach przestępców.

"Lala" i "Ryba" długo nie zagrzali miejsca w KAT. Ludzie o ich umiejętnościach zaczęli być wysoko cenieni w prywatnych firmach należących do robiących fortuny biznesmenów. Płacono im tam kilkakrotnie więcej niż w policji.

W spółkach związanych z Elektromisem pracowało w tamtym czasie kilkuset ochroniarzy. "Ryba" wraz z kilkoma kolegami z jednostek antyterrorystycznych wybijali się na ich tle.

- "Ryba" i paru innych to była elita, często widywano ich z szefami. Niektórzy nawet straszyli "Rybą" pracowników, gdy były z nimi jakieś problemy - pamięta jeden z byłych ochroniarzy zastrzegając jednak, że nic nie wie o tym, by R. i L. brali udział w przestępstwach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski