Sprawdź, czy nie masz ich w swoim domu. 7 starych gier, konsol, telefonów i gadżetów, które są warte fortunę.

W latach 80. i 90. polscy pasjonaci rodzącej się branży elektroniki rozrywkowej nie mieli zbyt dużego pola do działania i rozwijania swoich zainteresowań. Wówczas panujący ustrój skutecznie blokował większość nowinek technologicznych z zachodu, przez co ludzie zdani byli głównie na rodzime lub radzieckie rozwiązania.

Dopiero po przemianach w roku 1989 i otwarciu polskiego rynku na świat zaczęły pojawiać się u nas z opóźnieniem światowe hity i bestsellery, nie zawsze jednak w tej samej formie.

Pegasus to nazwa, która określało się każdą chińską podróbkę japońskiej konsoli Nintendo Famicom. Dla wielu graczy była to pierwsza pełnoprawna konsola podłączana do telewizora i zawierająca w zestawie dwa kontrolery. Gry były tanie i ogólnodostępne na każdym lokalnym rynku czy bazarze. Oczywiście gry były nielicencjonowane, a ich zawartość często różniła się od tego, co mówiła naklejka na nośniku.

Choć większość nośników z bazarków nie jest obecnie warta zbyt wiele, to są 3 pozycje, które są dość mocno pożądane przez kolekcjonerów. Sama konsola również osiąga niezłe wartości w serwisach aukcyjnych. Możecie je zobaczyć w naszej galerii:

Kiedy w polskich domach zaczęły pojawiać się pierwsze komputery osobiste i konsole, rozpoczęło się zapotrzebowanie na oprogramowanie oraz gry. Były one wydawane przeważnie w dużych, kartonowych pudełkach z mnóstwem zawartości, które miały zachęcić do ich zakupu w czasach powszechnego piractwa.

To właśnie dzięki (albo przez) piractwo tego typu wydania - szczególnie premierowe - warte są teraz duże pieniądze. Większość społeczeństwa zaopatrywała się jednak w "kopie zapasowe" przez co na rynek wydana została niewielka ilość oryginalnych kopii. Niektóre z popularnych w Polsce wydań osiągają teraz na aukcjach kosmiczne kwoty - zobacz, czy nie masz gdzieś jednego z nich:

Z grubsza wszystko, co nie jest już produkowane, jednak nadal posiada rzeszę fanów, rośnie z czasem w cenie. Sprawa tyczy się zarówno starszych komputerów i konsol jak i nawet telewizorów CRT. Powoli widać również trend rosnących cen monitorów komputerowych z kineskopem, które do niedawna uważane były za zajmujące miejsce śmieci. Podobnie sprawa ma się ze starymi komórkami.

Jeśli w czasach młodości kolekcjonowałeś jakieś karty, kapsle, naklejki lub "tazosy" i możliwe, że nadal leżą zakurzone w jakimś kartonie, to również jest opcja, że są teraz sporo warte. Rzadkie karty Pokemon w dobrym stanie, nieotwarte booster packi do Magic: The Gathering czy "tazosy" z popularnych chipsów potrafią obecnie osiągać nie najniższe wartości.