Afera leasingowa - mówiono o tej sprawie. Miliony strat, dziesiątki podejrzanych. Jednym z nich był Ryszard Długosz, "sprzedawca roku" z salonu w Lubinie. 12 lat minęło zanim został uniewinniony. W Centralnym Biurze Śledczym już zapomniano o sprawie, prokuratura upiera się, że zarzuty były zasadne i mówi, że nie ma podstaw, by przepraszać. A ja uważam, że są. Że - choć to słowo nie zwróci lat nerwów, obaw, cierpienia - należy. Więc ja przepraszam, bo 12 lat temu podawałam informacje policji o sprzedawcy roku, który okazał się przestępcą. Tak trzeba, bo okazał się niewinny. Szkoda, że policja i prokuratura tak nie uważają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?