Pracownicy targowiska na Łazarzu postawili na placu karton z informacją do Mariusza Wiśniewskiego – pierwszego zastępcy prezydenta Poznania.
– Promocja dla kupców. WC – 1,5 zł; miejsce parkingowe 375 zł/ miesiąc. Dziękujemy Panie Wiśniewski!
– głosi napis.
Sprzedający nie są zadowoleni z wysokości opłat, które muszą zapłacić.
Jeden z użytkowników Facebooka wyliczył, że potrzeba około 16 tys. miesięcznie, by "wychodzić na zero".
– Jaki obrót ma stragan? Liczmy trzech pracowników. Żeby wyrobić na ich zarobek, to musi być co najmniej 10 tys. zł/mc. Żeby zakupić warzywa i mieć co sprzedawać, liczmy 5 tys. zł. By opłacić stragan, liczmy 1 tys. zł. To jest 16 tys. zł, żeby wyjść na zero. Do tego dochodzi jakiś zarobek, do inwestycji itp. Czy koszt 375 zł jest w tym kontekście duży?
– pyta.
Czytaj też:
Na jednej z grup na Facebooku został umieszczony post ze zdjęciem tej informacji. Poznaniacy mają na ten temat różne opinie. Jedni uważają, że handlarze z miejskiego targowiska mogliby dostać zniżki na miejsca parkingowe i dostęp do bezpłatnej toalety. Są jednak i tacy, którzy uważają, że sprzedającym nie powinny należeć się żadne ustępstwa w tej kwestii.
Część dostępnych na targowisku stoisk 6 grudnia stoi, póki co pusta. Czy wysokie opłaty mają na to wpływ?
Czytaj też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?