Sprzedaż MPGM w 2012 roku. Prezydent Grobelny rozmawiał z załogą

Czytaj także:
Poznań: Toczą się rozmowy w sprawie prywatyzacji MPGM SA
Prywatyzacja: Związkowcy MPGM chcą gwarancji

Załoga przed spotkaniem miała prawdopodobnie jeszcze nadzieję, że uda się przekonać prezydenta do wycofania się z tych planów. Rozmówcy podkreślali m.in., że wykonują kawał dobrej roboty dla miasta, a od ośmiu lat nie mieli podwyżek płac. Zarzucali też prezydentowi, że powołał do istnienia Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych, który w ciągu 10 lat rozrósł się z kilkudziesięciu etatów do ponad 130, a najtrudniejszą pracę wykonuje i tak MPGM.

- Prywatyzuje się MPGM, by ZKZL mógł funkcjonować - oceniał Roman Skrzypczak, działacz związkowy.

- Prywatyzacja MPGM-u była zakładana od samego początku jego istnienia - mówił R. Grobelny.

Przyznał, podczas spotkania, że być faktycznie on i jego służby popełniły pewne błędy dotyczące informacji załogi o planach prywatyzacji. - Tu nie ma nadmiernego pośpiechu. Chcę jednak, by Rada Miasta jak najszybciej podjęła stosowną uchwałę. Może jeszcze w tym roku, by procedura prywatyzacyjna mogła rozpocząć się w przyszłym.

Prezydent mówił także, że każde spotkanie tego typu nie jest łatwe, ale ma nadzieję, że obaw jest mniej.

- Negocjacje ze związkami zawodowymi nie są łatwe. Chciałbym, by toczyły się w atmosferze wzajemnego poszanowania. We wspólnym interesie jest, by ta spółka nadal funkcjonowała na rynku- podkreślił.

Ile miasto chciałoby uzyskać ze sprzedaży spółki? Tego R. Grobelny nie chciał zdradzić.

Pracownicy jednak ocenili według swojej wiedzy, że same tylko budynki MPGM i ich wyposażenie to podobno ok. 50 mln zł.

MPGM aktualnie zarządza 853 budynkami komunalnymi, 267 garażami, 559 gruntami, 1064 ogródkami, ok. 2 tys. lokali użytkowych, 32 NZOZ-ami, oraz 680 wspólnotami mieszkaniowymi i 98 nieruchomościami o nieuregulowanym stanie prawnym, prowadzi administrację zleconą 29 budynków, a zatrudnia 270 osób.