- W niedzielę wróciliśmy z zawodów w Kaliszu, a w poniedziałek rano zauważyliśmy, że konia nie ma - opowiada Daria Klimecka, właścicielka wierzchowca.
- Początkowo sądziliśmy, że sam opuścił stajnię, ponieważ czasami tak robił, ale zauważyliśmy, że siatka jest przecięta, więc wezwaliśmy policję - relacjonuje przebieg zdarzenia.
Walor, to wielokrotny medalista mistrzostw Europy i Polski, którego wartość jest szacowana na ponad 100 tys. złotych. W czerwcu Daria Klimecka miała na nim wystartować do eliminacji mistrzostw Europy. Kobieta ma nadzieję, że do tego czasu uda się zwierzę odnaleźć oraz że będzie ono w dobrej kondycji.
- Być może komuś zależało na tym, żebyśmy nie wystartowali w tych zawodach - snuje domysły Daria Klimecka. - Może chodzić także o kolekcjonera, który chce konia zachować dla siebie - dodaje.
Policja nie chce jak na razie podać żadnych szczegółów dotyczących śledztwa. Jak udało nam się dowiedzieć, śledczy sprawdzają jeden trop, który być może pozwoli zatrzymać złodziei Walora. W czasie, kiedy doszło do przestępstwa, kilkoro świadków widziało koniowóz, w którym mógł znajdować się wierzchowiec.
- Może to coś pomoże, może uda się ustalić, kto tym samochodem jechał - zastanawia się właścicielka stadniny.
Niestety, jak na razie niewiele pomogły nagrania z monito-ringu miejskiego. Kamery nie zarejestrowały żadnego pojazdu odpowiadającego takiemu opisowi. Ślad prowadzi na jedną ze śremskich stacji paliw, gdzie również widziano taki samochód. Mundurowi w najbliższych dniach mają przejrzeć zapis i tych kamer przemysłowych.
Jednak Daria Klimecka obawia się, że to nie wystarczy. Zwłaszcza że w tym samym czasie w oddalonym o kilka kilometrów Jaszkowie odbywały się inne konne zawody i dlatego w okolicy widziano tyle koniowozów.
100 tys. złotych - przynajmniej tyle wart jest arab Walor, który został skradziony
Opiekunowie konia podejrzewają, że zwierzę zostanie wywiezione poza granice kraju.
- W takich koniach lubują się przede wszystkim Anglicy - mówi Daria.
Koń jest maści szarej z charakterystycznymi rudawymi cętkami na całym ciele. Grzywę ma obciętą bardzo krótko oraz posiada ogon maści perłowej. Ponadto, co odróżnia Walora od innych podobnych mu arabów, ma bliznę na nosie.
- Mamy nadzieję, że dzięki nagłośnieniu przez media kradzieży szybko uda się odszukać konia - mówi opiekunka.
Wszystkie osoby, które mogą coś wiedzieć o porwaniu zwierzęcia, proszeni są o kontakt ze śremską komendą policji pod nr. tel. 997 lub pod nr 61 281 52 00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?