Obie drużyny miały się ze sobą spotkać już we wtorek w Lesznie. Tamtejszy tor nie nadawał się jednak wtedy do ścigania. W środę drużyny z Gorzowa i Wielkopolski spotkały się więc – tak jak zaplanowały to już przed sezonem – na „Jancarzu”.
Na trybunach było dwa tysiące kibiców
Choć było to dopiero pierwsze ściganie, w kilku biegach około 2-tysięczna widownia nie mogła narzekać na brak emocji. Te w biegu XI zapewnił im Szymon Woźniak, którego w parkingu wspierał Greg Hancock, były mistrz świata. W trzech wcześniejszych swoich startach Woźniak dwukrotnie tracił pozycje wywalczone na dystansie, tym razem to on jednak – tuż przed przekroczeniem linii mety – wyprzedził rywala (Bartosza Smektałę). Dodajmy, że w ostatnim swoim biegu Woźniak tuż po puszczeniu taśmy startowej zrobił „świecę”. Ze swojego występu nie jest więc pewnie do końca zadowolony.
Po kontuzjach nie ma śladu
Pozostali dwaj liderzy Stali – Anders Thomsen i Martin Vaculik – wypadli w zasadzie bez zarzutu. Duńczyk swoją jazdą z pewnością uspokoił swoich fanów. Łatwość, z jaką odjeżdżał on rywalom, wyraźnie pokazuje, że po ubiegłorocznej kontuzji, które nabawił się podczas Grand Prix w Rydze, nie ma już śladu.
Kiepski debiut Miśkowiaka
Oczy gorzowskich kibiców zwrócone były w środę na Jakuba Miśkowiaka. Środowy sparing był jego pierwszym oficjalnym startem w barwach Stali Gorzów i – nie ma co koloryzować – wypadł średnio. 23-latek, który w przerwie między sezonami przyszedł nad Wartę z Włókniarza Częstochowa, dopiero w czwartym swoim starcie pokonał rywala (Keynana Rew). Dzięki temu jednak, że wspólnie z Oskarem Paluchem wygrał ostatni bieg zawodów, zapewnił sparingowe zwycięstwo Stali, która przegrywała z leszczynianami przez prawie całe spotkanie.
Warto też odnotować to, jak startowali gorzowscy juniorzy. Oskar Paluch, choć w biegu młodzieżowym przegrał z Damianem Ratajczakiem, to później pokonał m.in. Andrzeja Lebiediewa. Z bardzo dobrej strony pojechał też Jakub Stojanowski. On z kolei nie przegrał z żadnym z młodzieżowców rywali.
Kiedy kolejne sparingi?
Następne sparingi Stal ma zaplanowane na 2-3 kwietnia. W poświąteczny wtorek zmierzy się w Grudziądzu z tamtejszym GKM-em, natomiast dzień później odbędzie się rewanż na „Jancarzu”. Wcześniej, bo już w Wielką Sobotę na gorzowskim stadionie odbędzie się natomiast XVIII Memoriał Edwarda Jancarza. Start do pierwszego biegu o 14.00.
EBUT.PL STAL GORZÓW – FOGO UNIA LESZNO 45:44
Stal: Szymon Woźniak 7 (0,2,2,3,w), Oskar Fajfer 4+3 (0,1*,1*,2*,u), Martin Vaculik 10 (2,2,3,3), Jakub Miśkowiak 4 (0,0,0,1,3), Anders Thomsen 8 (2,3,-,3), Oskar Paluch 7+1 (1,3,1,2*), Jakub Stojanowski 5+1 (3,u,2*), Mathias Pollestad 0 (0).
Unia: Bartosz Smektała 9 (3,1,0,2,3), Janusz Kołodziej 8 (3,2,3,w), Keynan Rew 7+1 (1,1,2*,1,2), Andrzej Lebiediew 7+1 (1*,3,3,-), Grzegorz Zengota 5+1 (1,3,1*,0), Damian Ratajczak 7 (2,2,2,1), Hubert Jabłoński 1 (0,0,1), Nazar Parnicki (0,0).
Czytaj również:
Na żużel w Wielką Sobotę kibice pójdą z koszyczkiem. Przed Memoriałem Edwarda Jancarza będzie święcenie pokarmów
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?