W południowo-zachodniej części Wielkopolski, mimo trwającej wiosny, mamy już problem z suszą hydrogeologiczną. Stan wody w rzekach systematycznie się obniża. Dziś już Państwowy Instytut Geologiczny prognozuje występowanie niżówki hydrogeologicznej na terenie naszego województwa. To oznacza, że wody nie brakuje tylko w ciekach wodnych, ale także w dalszych warstwach wodonośnych.
W Wiśle skarby, w Bugu drezyna, a w Warcie śmieci
Wodowskaz przy moście Rocha w piątek, 15 maja, pokazał 141 centymetrów wody w Warcie. O tej porze roku tak mało wody w tym miejscu dawno nie było. Najważniejsza i największa wielkopolska rzeka odsłania tym samym niechciane skarby. Niestety, nie jest to, jak w przypadku Bugu, stuletni wrak parowca, ani jak w przypadku rzeki San dwuczłonowa łódź pełna broni. Prawdziwą kopalnią skarbów zeszłorocznego lata okazała się Wisła, której niski stan wody odsłonił kilkadziesiąt ton elementów Pałacu Kazimierzowskiego, zabytkową drezynę, osiemnastowieczne butelki.
Sprawdź też:
Niestety, w Warcie póki co znaleźć można tylko śmieci. Od bardzo dużej ilości szklanych i plastikowych butelek, przez lodówki, po wraki samochodów. Jak alarmują Wody Polskie, to rosnący problem.
- Niestety, czas pandemii i ograniczonego poruszania się w miejscach publicznych niektóre osoby wykorzystują do pozbycia się niepotrzebnych śmieci - mówi Jarosław Władczyk z Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. - Ładna pogoda i odnowione tereny nadwarciańskie zachęcają poznaniaków do przebywania nad wodą. Niestety, pozostawiają oni po sobie tony odpadów, które często trafiają do rzeki - dodaje.
Nikt teraz Warty nie sprząta?
Zazwyczaj w tym czasie wielu społeczników zakasywało rękawy i sprzątało Wartę. W akcji można było zobaczyć nawet zastępcę prezydenta Poznania, Mariusza Wiśniewskiego, który w 2017 zainaugurował z ramienia urzędu miasta specjalną kampanię „Trzymaj czystą Wartę", instalując na terenach nadwarciańskich kosze na śmieci, przenośne toalety i zachęcając poznaniaków do sprzątania po sobie.
Sprawdź też:
- Faktycznie od tego czasu śmiecących nad Wartą było mniej. Ta akcja, spoty edukacyjne i mała infrastruktura, kamery wzdłuż Wartostrady dały efekt. Ale oczywiście nie brakuje też takich, którzy Wartę wciąż traktują jak śmietnik. Bardzo często osoby śmiecące trudno namierzyć i złapać na gorącym uczynku, zwłaszcza, gdy robią to pod osłoną nocy. Taki delikwent może otrzymać od nas 500 złotych kary - mówi Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej w Poznaniu.
- Miasto nie ma niestety narzędzi prawnych w bezpośredniej walce z trucicielami rzek - dodaje Joanna Żabierek, rzeczniczka urzędu miasta.
- Bardzo się ucieszyliśmy, gdy rok temu do sprzątania Warty przyłączyli się więźniowie z Aresztu Śledczego w Poznaniu. W ciągu kilku godzin wyciągnęli z wody półtorej tony śmieci oraz kontener pełen butelek, który ktoś musiał wepchnąć do rzeki celowo. Identyczną akcję zorganizowaliśmy dwa tygodnie później. Nasz wynik nie był wcale gorszy – opowiada Jarosław Władczyk.
Ten rok będzie jednak inny. Ze względy na koronawirusa większość akcji sprzątania Warty się nie odbędzie.
- Dodatkowo czas pandemii i ograniczonego poruszania się w miejscach publicznych niektóre osoby wykorzystują do pozbycia się niepotrzebnych śmieci. Czują się bezkarni. W ostatnim czasie obserwujemy wzrastający problem zanieczyszczania rzek. Są to śmieci wyrzucane przez ludzi wprost do rzek i zbiorników wodnych. Alarmujące są również sytuacje zanieczyszczenia wód ściekami - tłumaczy Jarosław Władczyk.
Widzisz, gdy ktoś śmieci? Reaguj
Tereny nadwarciańskie codziennie kontrolują, mimo pandemii strażnicy miejscy.
Sprawdź też:
- Stawiamy również na współpracę z samorządami. Przykładem dla nas jest Wrocław. Tamtejszy Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej Wód Polskich zawarł porozumienie z lokalnymi władzami, którego celem jest utrzymanie czystości i porządku w gminach, na terenach wałów przeciwpowodziowych i nabrzeży zbiorników przeciwpowodziowych, które spełniają warunki tzw. terenów otwartych, służących społeczeństwu - apeluje Jarosław Władczyk. - Jednak dbanie o rzekę to zadanie dla nas wszystkich! Kwestia pozostawiona sama sobie może być katastrofalna w skutkach. Dlatego jeśli jesteśmy świadkami zanieczyszczania wód i widzimy, że ktoś wyrzuca śmieci lub wypuszcza ścieki, reagujmy! Najlepiej w tej sprawie zadzwonić na numer alarmowy 112 - dodaje.
Chcesz wiedzieć więcej?
ZOBACZ TEŻ:
Katastrofy klimatycznej nie można już zatrzymać. Za 50 lat P...
Sprawdź też:
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dramatyczne dane. W tym roku na Morzu Śródziemnym zginęło lub zaginęło 2500 migrantów
- Szwecja wyprowadza wojsko na ulice. "Żaden kraj w Europie nie jest w takiej sytuacji"
- Jaka będzie jesień? Sprawdź w naszym quizie, czy znasz jesienne przysłowia
- Jesienny trening mózgu dla bystrzaków. Czy rozwiążesz 12 zagadek? QUIZ