Poznań jak Nowy Jork? Niejedna osoba się uśmiechnie.
Stanisław Sipiński: Przez to porównanie? Ale dlaczego? Mamy piękny park w centrum miasta podobnie jak w Nowym Jorku. Trzeba trochę pobudzić wyobraźnię.
Pan to zrobił projektując nowy budynek dla Atanera. Co w nim będzie najbardziej nowojorskiego?
Stanisław Sipiński: Żartuję, że konsjerża. Zaprojektowaliśmy to miejsce z myślą, że nie będzie to zwykła portiernia z ochroniarzem - emerytem, ale miejsce, gdzie będą mogli zgłaszać się mieszkańcy kiedy zechcą jajecznicy w środku nocy albo zamówienia taksówki. Podobne konsjerże to standard w porządnych apartamentowcach właśnie przy Central Parku w Nowym Jorku.
Czy poznaniaków na to stać? Ludzie z pieniędzmi w większości wynoszą się z centrum, co widać gołym okiem. Wolą stawiać swoje wille poza miastem. Pan namawia ich aby wrócili do centrum?
Stanisław Sipiński: Tak! Dajemy im warunki, aby znaleźli swoje miejsce właśnie tu. Mówimy im: patrzcie jest świetny park, dobra okolica, w pobliżu dworca, targów, biurowców. No i przede wszystkim ten widok. Po co się wyprowadzać. Zresztą o tym, czy ludzie chcą mieszkać w centrum niech świadczy fakt, że 80 procent mieszkań w nowym budynku już została kupiona.
Jeśli wszystko dobrze pójdzie powstanie tam również nowy plac i kładka dla pieszych, która ma szansę stać się skrótem z dworca do centrum.
Stanisław Sipiński: Tak, czekamy na pozwolenie na budowę. Mamy szalone pomysły, oby udało się je zrealizować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?