Starołęka to dzielnica, gdzie tereny przemysłowe mieszają się z osiedlami mieszkalnymi. Tych powstaje z roku na rok coraz więcej. Ale także coraz więcej firm, zajmujących się produkcją, chce tutaj prowadzić swoją działalność. Każda nowa inwestycja wzbudza więc niepokój mieszkańców, którzy chcieliby ograniczyć rozbudowę przemysłową.
Kiedy na terenie dawnej fabryki akumulatorów przy ulicy Fortecznej zaczęto wyburzać stare hale magazynowe i produkcyjne, mieszkańcy zainteresowali się hałdami gruzu, który pozostał na działce.
- Gruzu z dnia na dzień zaczęło ubywać. Zainteresowaliśmy się tym faktem. Przecież w miejscu gdzie kiedyś były produkowane akumulatory, budynki musiały być zanieczyszczony ołowiem. To odpad niebezpieczny, który powinien być, naszym zdaniem, zutylizowany, a nie rozwożony po mieście - mówi Izabela Bajer, mieszkanka Starołęki i działaczka w stowarzyszeniu Starołęka Dziś i Jutro.
Okazało się, że przypuszczenia mieszkańców były słuszne. Gruz z dawnej fabryki akumulatorów posłużył do utwardzenia gruntu między innymi pod budowę parkingu przy ul. Obodrzyckiej.
Jak to się stało, że gruz zawierający ołów z fabryki został wykorzystany przy budowie parkingu i co w tej sprawie zdecydował Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska? O tym przeczytasz w artykule w serwisie Plus:
Starołęka: Pod budowę parkingu usypano gruz z ołowiem?
Poznań: Zatrzymanie nożownika niszczącego samochody na Jeżycach - zobacz wideo:
źródło: gloswielkopolski.pl/x-news.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?