Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Start u siebie nie przegrywa. Tym razem w Gnieźnie poległ lider

Tomasz Sikorski
Żużlowcy Startu po raz kolejny w tym sezonie wygrali na swoim torze
Żużlowcy Startu po raz kolejny w tym sezonie wygrali na swoim torze Start Gniezno facebook
Żużlowcy Startu po raz kolejny udowodnili, że na swoim torze czują się jak ryby w wodzie. Tym razem o tym, że twierdza Gniezno jest nie do zdobycia przekonał się lider z Lublina, który i tak miał powody do radości, bo na pocieszenie wywiózł z pierwszej stolicy Polski punkt bonusowy i tym samym zapewnił sobie pierwsze miejsce po fazie zasadniczej sezonu. Start także jest już pewny miejsca w fazie play-off, a warto dodać, że obie ekipy są beniaminkami Nice 1.LŻ.

Goście w niedzielnym musie-li sobie radzić w okrojonym składzie, bez Oskara Bobera. Młodzieżowiec Koziołków pojawił się w parkingu tyle tylko, że był... pod wpływem alkoholu, co wykazało badanie alkomatem. Tru-dno jednak powiedzieć, żeby absencja tego zawodnika zadecydowała o końcowym wyniku. Start wygrał, bo tego dnia preze-ntował się lepiej. - Podeszliśmy do tego spotkania na luzie, ponieważ wtedy głowa lepiej pracuje - mówił Jurica Pavlic. Chorwat zdobył najwięcej punktów dla czerwono-czarnych, ale kapitalnie pojechali także jego koledzy z zespołu.

- Każdy z nas dodał coś do tego zwycięstwa. Naszą siłą jest kolektyw - przyznał Pavlic. Menedżera Rafaela Wojciechowskiego przed najważniejszymi meczami w sezonie musi cieszyć przede wszystkim coraz wyższa forma Olivera Berntzona, który w 3 wyścigu z czwartego miejsca przebił się na pierwsze, pokonując na kresce Roberta Lamberta. 9 tysięcy widzów na stadionie przy Wrzesińskiej na brak emocji w tym hicie nie mogła zresztą narzekać. Kluczowe dla losów spotkania okazały się biegi 10 oraz 11, oba podwójnie wygrane przez gospodarzy.

W ten weekend dwa mecze odjechali żużlowcy z Piły. W obu nie wystąpił Rafał Okoniewski, który dla mającego problemy finansowe klubu z Wielkopolski stał się zbyt dużym ciężarem. W Polonii nadal startuje za to To-mas Jonasson, który zgodził się na obniżkę wynagrodzenia. I to właśnie on był liderem swojego zespołu w zaległym spotkaniu w Łodzi i wyjazdowym starciu w Gdańsku. To było jednak za mało, aby zdobyć w tych potyczkach jakiekolwiek punkty.

Car Gwarant Start Gniezno - Motor Lublin 47:43 (pierwszy mecz 54:35 dla Motoru, bonus Motor)
Start:
Pavlic 11 (2,3,2,1,3), M. Jabłoński 5+2 (1,0,1,3), Nilsson 9 (1,1,3,3,1), Berntzon 8+1 (3,d,2,3,0), Gała 8+1 (2,2,2,2,0), Bogdanowicz 3 (3,u,u), Krakowiak 3+1 (2,1,0);
Motor: D. Lampart 10+1 (3,2,1,1,3), Miesiąc 8+1 (0,3,3,1,1), Masters 3 (0,3,0,0), Lambert 10+1 (2,1,3,2,2), Jonsson 6 (3,2,1,0), W. Lampart 6+1 (1,1,2,2), Bober 0 (w,w,w).

Wybrzeże Gdańsk - Euro Finannce Polonia Piła 63:27 (pierwszy mecz 48:42 dla Polonii, bonus Wybrzeże)
Wybrzeże:
Bech 8 (2,3,2,1), Mi. Szczepaniak 6+4 (1,2,1,2), O. Fajfer 8+2 (2,2,2,2), Thomsen 12+2 (3,1,3,3,2), Michelsen 15 (3,3,3,3,3), Kossakowski 7+4 (2,2,1,2), Żupiński 7 (3,1,0,3);
Polonia: Jonasson 10+1 (3,3,1,3), Staniszewski 1 (0,0,0,1), Gapiński 6 (1,1,3,1), P. Fajfer 0 (0,0,0,0), Cyfer 9 (2,1,2,1,2,1), Gryszpiński 1 (1,0,0,0), Rowecki 0 (0,0,0,0).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski