Startuje Poznań Athletics Grand Prix 2022 na Golęcinie. Kibice w Poznaniu zobaczą najbardziej utytułowanych sportowców w tym Yohana Blake'a

Jedną z gwiazd podczas piątkowego mityngu, a jednocześnie faworytem do zwycięstwa w konkurencji skoku o tyczce jest Piotr Lisek. Zawodnik urodzony w Dusznikach spośród listy zgłoszonych ma najlepszy wynik w obecnym sezonie (5,80 m), jednak konkurencja będzie niezwykle silna. Wśród rywali Wielkopolanina jest Francuz Thibaut Collet oraz Amerykanin Nate Richartz, którzy w tym roku skoczyli już 5,70 m. Polskę, oprócz Liska będzie reprezentować mistrz Świata z Daegu z 2011 roku Paweł Wojciechowski.

- Mam nadzieję, że będę się tutaj bardzo dobrze bawił. Cieszę się, że mogę tutaj przyjechać i pokazać się przed własną publicznością. Nie ukrywam, że z chęcią wracam do Poznania, pomimo że od blisko 10 lat mieszkam w Szczecinie. Czuję więź z tym miejscem. Czego możemy spodziewać się po piątkowych zawodach? Nie lubię wróżenia z fusów. Swoje tegoroczne minimum już wykonałem. Chce skakać jak najwyżej i radować serca kibiców

- powiedział Piotr Lisek.

Kolejną faworytką do zwycięstwa podczas zawodów Poznań Athletics Grand Prix jest 21-letnia Pia Skrzyszowska, która weźmie udział w zawodach w biegu na 100 metrów przez płotki. Dla zawodniczki AZS-AWF Warszawa będzie to pierwszy występ na tym dystansie w obecnym sezonie. Co więcej, Skrzyszowska jest aktualną młodzieżową mistrzynią Europy z Tallinna właśnie w tej konkurencji.

- Chciałabym dobrze otworzyć sezon w biegu na 100 metrów przez płotki, ponieważ na "płaskich" 100 metrach już to zrobiłam. Liczę, że zakręcę się poniżej 13 sekund, czyli mojej życiówki (12,75 s.). Jutro będą dwa biegi, także myślę, że będą one dobrze rozegrane technicznie i będzie szybko

- zaznaczyła warszawianka.

Anna Kiełbasińska, srebrna medalistka z IO w Tokio (4x400 metrów) podczas jutrzejszych zawodów wystąpi na dwóch dystansach - 100 oraz nietypowych 300 metrach, co podczas zawodów zdarza się nieczęsto. Dla wicemistrzyni olimpijskiej będzie to także pierwszy start na tym dystansie w tym roku, jednak spośród wszystkich zawodniczek zgłoszonych do tej konkurencji ma zdecydowanie najlepszy rekord życiowy.

- Dla mnie jest to komfortowy dystans, ponieważ jestem "czterystumetrówką", która wywodzi się ze sprintu. Jest to na pewno duże wyzwanie. Mam tutaj bardzo wysoko postawiony cel. Mój rekord życiowy to 36,34 s., także jest to niedaleko najlepszego wyniku Ireny Szewińskiej. Nie jestem za bardzo przyzwyczajona do tego dystansu, natomiast będę tutaj zasuwać od początku do końca i liczyć, że się jakoś dociągnie do końca to tempo

- stwierdza 32-letnia sprinterka.

Jednym z rekordów, które mogą zostać przełamane podczas piątkowego mitingu to wynik Frankiego Fredericksa z 2003 roku, który na poznańskim Golęcinie w biegu na 200 metrów uzyskał wynik 20,26 sekundy. Jest to oficjalny rekord stadionu w Poznaniu. Przełamać ma nie kto inny, niż sam Yohan Blake, dwukrotny złoty medalista olimpijski w biegu sztafetowym (4x100 metrów) z reprezentacją Jamajki podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie oraz Rio de Janeiro. Blake od kilku dni przebywa w Poznaniu i przygotowuje się do tych zawodów.

Blake podczas spotkania z dziennikarzami nie krył pozytywnego nastawienia przed zawodami, a także nie krył podziwu, że rekord Namibijczyka jest przez tyle lat niepokonany. To zadanie nie wydaję się być niemożliwe. Jego najlepszy wynik życiowy wynosi 19,26 sekundy, jednak w tym sezonie biega dużo poniżej swojego życiowego rezultatu.

Zawody na poznańskim Golęcinie rozpoczną się w piątek, 27 maja o godzinie 16.30. Wówczas jako pierwsi wystartują sprinterzy na 100 metrów. Transmisja zostanie przeprowadzona od godziny 17 na antenie TVP Sport.