Happening gitarowy był najbardziej oczekiwanym wydarzeniem trwającego w Wielkopolsce festiwalu Akademia Gitary i jednym z najważniejszych wydarzeń całego festiwalu.
Ponad 300 osób, jakie przybyły często z różnych stron Wielkopolski na Stary Rynek, tym razem zagrało wielki przebój Bobby'ego McFerrina "Don't Worry Be Happy". Pomogła w tym grupa Riffertone, której trzon stanowią Albert Kokoszewski i Jarek Krużolek oraz towarzyszący im muzycy.
- Aby zagrać szlagier McFerrina wystarczy znajomość trzech akordów - przekonywał rzecznik prasowy Akademii Gitary, Piotr Firych.
Kto nie miał ze sobą gitary, a chciał zagrać mógł instrument pożyczyć na specjalnym stoisku. Można było też śpiewać, klaskać i gwizdać. W sumie utwór "Don't Worry Be Happy" zabrzmiał w niedzielę na Starym Rynku czterokrotnie. Najpierw w wykonaniu gitarzystów biorących udział w happeningu podczas próby generalnej prowadzonej przez Piotra Scholza. Po raz drugi w wykonaniu uczestników happeningu i członków grupy Riffertone. Po raz trzeci zagrali ją sami uczestnicy happeningu i po raz czwarty też udziałem grupy Riffertone, ale bez udziału jej gitarzystów.
Tradycyjnie wśród uczestników happeningu rozlosowano gitarę. Losował biorący udział w Akademii Gitary szwedzki gitarzysta Johannes Muller. Szczęście uśmiechnęło się do Kingi Kortus. Na gitarze gra ona od dwóch lat. Namawiano ją, aby na nowej gitarze wykonała na estradzie utwór "Don't Worry Be Happy", ale niestety stało się to niemożliwe, gdyż instrument był nienastrojony. A gdy zamilkły już dźwięki przeboju Bobby''ego Mc Ferrina, pozostaliśmy najpierw sam na sam z muzyką grupy Riffertone, a potem z muzyką prezentowaną przez uczniów Szkoły Muzycznej T. Burton.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
