Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stefan Antkowiak: Nie zostałem prezesem PZPN, ale nie czuję się przegrany

Marek Lubawiński
Stefan Antkowiak
Stefan Antkowiak archiwum
Nie zostałem prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej, ale nie czuję się przegrany - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej Stefan Antkowiak, prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. - Zbyszek Boniek zaproponował mi funkcje pierwszego wiceprezesa, ale tej propozycji nie przyjąłem - mówi Antkowiak. - Ustaliliśmy z Bońkiem, że po pierwszej turze głosowania ten gorszy poprze lepszego, dlatego tez w drugiej turze moi sympatycy głosowali na nowego prezesa PZPN.

- Że moje szanse są niewielkie zdałem sobie sprawę, kiedy swą kandydaturę zgłosił Edward Potok, prezes związku z Łodzi, popierany przez miedzy innymi prezesów z Katowic i Krakowa - mówi Antkowiak. - Dodam, że wcześniej Potok ze mną bardzo mocno współpracował i nic nie wskazywało na to, że ustalenia okręgowych prezesów zawarte podczas spotkania w Uniejowie zostaną złamane. Pan Potok teraz powinien poważnie zastanowić się nad znaczeniem słowa lojalność, które jest mu obce.

Stefan Antkowiak z satysfakcją dodał, że do zarządu PZPN został wybrany już w pierwszej turze z drugim wynikiem.

- Po tym etapie w zarządzie znalazło się tylko czterech delegatów - Krzysztof Malinowski z Gdańska z 68 głosami, ja z 61 głosami, Mirosław Malinowski, prezes okręgu świętokrzyskiego, który uzyskał 60 głosów i Cezary Kulesza, prezes Jagiellonii - 59 głosów. Reszta musiała walczyć w drugiej turze.

Prezes WZPN podkreślił, że ani przez moment w kampanii wyborczej nie prowadził wojny ze Zbigniewem Bońkiem, który był powszechnym faworytem, nie tylko zresztą mediów.

- Moja taktyka, której celem było przede wszystkim dobro wielkopolskiego związku przyniosła efekt - uważa Antkowiak. - Ja jestem w zarządzie, a Andrzej Mroziński z Kalisza jest członkiem Komisji Rewizyjnej. Natomiast pan Potok całkowicie wypadł z gry, podobnie jak Ryszard Niemiec z Krakowa.

- Wybory w PZPN za nami, teraz szykujemy się do jubileuszu 100-lecia Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej - informuje Antkowiak. Uroczystości z tym związane, także oczywiście z elementami sportowymi odbędą się w czerwcu przyszłego roku. Powstała już okazała monografia związku autorstwa Jarosława Owsiańskiego i Tomasza Siwińskiego.

Wyjaśnijmy, że wcześniej oficjalnie przyjmowano, że związek w Wielkopolsce powstał w 1921 roku. Ale pojawiły się nowe dokumenty, które pozwalają na stwierdzenie, że związek istnieje od 1913 roku. W tym bowiem roku powstał w Poznaniu Związek Polskich Towarzystw Sportowych na Rzeszę Niemiecką.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski