Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stilić strzela jak del Piero

Maciej Lehmann
Semir Stilić zdobył w tym sezonie już 10 goli i zaliczył 11 asyst
Semir Stilić zdobył w tym sezonie już 10 goli i zaliczył 11 asyst Fot. Andrzej Szozda
Ten 20-letni chłopak jest niesamowity! Semir Stilić nie tylko potrafi kapitalnie strzelać z rzutów wolnych. W tym sezonie tylko w rozgrywkach ekstraklasy zdobył pieć bramek i zaliczył osiem asyst.

Trzy gole i trzy asysty dodał w Pucharze UEFA, a w Pucharze Polski dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Szkoda, że on nie jest Polakiem, bo przez ponad dekadę mielibyśmy rozgrywającego na światowym poziomie.
- Może grać jeszcze lepiej - mówi o Semirze Stilicu Franciszek Smuda. - Jeśli wzmocni się fizycznie i przepracuje z nami okres przygotowawczy, to trudno będzie odebrać mu piłkę. Już teraz świetnie nad nią panuje. Wydawać by się mogło jakby miał klej w bucie - dodaje trener Lecha.
Znakiem firmowym Stilica stały się jednak ostatnio bramki z wolnych. Od tego zresztą zaczęła się jego kariera w Poznaniu, bo w ten sposób zdobył pierwszego gola dla Lecha. W 35. min rewanżowego meczu z Khazarem Bośniak uderzył z ponad 30 metrów. Wszyscy spodziewali się dośrodkowania, ale mocno podkręcona piłka wpadła do siatki obok kompletnie zaskoczonego azerskiego bramkarza. Drugiego gola z rzutu wolnego, którego Bośniak zdobył w Pucharze UEFA, w meczu z Nancy, pokazywały już wszystkie telewizje europejskie. Był bowiem z gatunku kiksów roku. Stilić sprytnie uderzył na bramkę francuskiego zespołu licząc, że któryś z kolegów strąci piłkę głową.

Ostatecznie padła jednak łupem Bracigliano, który ku radości kibiców Kolejorza wpadł z piłką do bramki. Trzeciego gola z rzutu wolnego Semir Stilić zdobył w czwartek w Moskwie. Była to niemal kopia bramki z pojedynku z Khazarem. Bośniakowi tym razem udało się zaskoczyć nie byle kogo, bo reprezentanta Rosji Igora Akinfiejewa. Znów mówiło się, że bramkarz rywali nieco przysnął. Teraz pozostaje jednak pytanie - czy to przypadek?

O przypadku nie mogło być jednak mowy w Wodzisławiu. Semir posłał z 18 metrów bombę. Piłka z nieprawdopodobną siłą przeleciała obok ucha bezradnego Adama Stachowiaka. - Był bez szans - przyznali piłkarze Odry.
- Chyba już urodziłem się z takimi umiejętnościami. Nigdy specjalnie nie trenowałem strzelania rzutów wolnych - mówi o tajemnicy swoich kapitalnych uderzeń Bośniak.
Czy to możliwe? - pytamy legendarnych wykonawców rzutów wolnych w Kolejorzu Mirosława Okońskiego oraz Piotra Reissa, który swoją setną bramkę w ekstraklasie zdobył po kapitalnym uderzeniu w samo okienko.

- Ma chłopak talent, to nie ulega wątpliwości. Czuję do niego sympatie, bo też strzela lewą nogą. Nie wierzę jednak , że zupełnie nie pracuje nad tym elementem - stwierdził Mirosław Okoński.
- Semir ostatnio rzeczywiście nie trenował strzelania wolnych, bo po prostu nie było na to czasu. Ale wcześniej, przynajmniej raz w tygodniu podczas treningu strzeleckiego pracował nad techniką uderzeń. Jak chcesz dojść do perfekcji musisz wykonać niezliczoną ilość powtórzeń. To przypomina trochę trening Małysza. Nawet drobna niedokładność w ułożeniu ciała czy nogi, powoduje, że strzał jest niecelny - zdradził kapitan Lecha.

- Staram się podpatrywać najlepszych. Moimi idolami są del Piero, Totti, Juninho oraz Ronaldinho. Wiele razy oglądałem ich gole na zwolnionych obrotach. Chciałbym być kiedyś tak dobry w wykonywaniu stałych fragmentów gry jak oni - dodaje Stilić.
- Z powodu choroby nie byłem w Wodzisławiu, dlatego mogłem mu pogratulować tego pieknego strzału dopiero dzisiaj. Śmialiśmy się, że wreszcie uderzył po męsku, bo te poprzednie jego bramki z rzutów wolnych były trochę dziwne. Gol, który dał nam prowadzenie w tabeli nie powinien być przypadkowy - powiedział Reiss.

- Mam nadzieję, że uda mi się podtrzymać dobrą passę w meczach pucharowych i trafię też z rzutu wolnego w czwartek przeciwko Deportivo - mówi Bośniak.
Dzięki transmisjom z Pucharu UEFA jego gole zna już cała Europa. W czwartek być może poznają też Arabowie i Amerykanie, bo mecz z Deportivo La Coruna oprócz kibiców w Polsce obejrzą również kibice w Azji i Stanach Zjednoczonych . Relacje zamierzają przeprowadzić m.in. Al-Jazeera i Arabic TV.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski