Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sto lat Admiry Teletry, klubu bez boiska, ale za to z cudowną atmosferą. Byli piłkarze poznańskiego klubu spotkali się z okazji jubileuszu

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Admira Teletra sprzed prawie pół wieku. Od lewej w górnym rzędzie: Leszek Chrzan, Zbigniew Śmiglak, Remigiusz Kluczyński, Wojciech Smalc, Przemysław Libera, Ryszard Święcichowski, Mieczysław Kulik. Od lewej w dolnym rzędzie: Piotr Dominiczak, Artur Kryger, Roman Polody, Marian Niewiada, Andrzej Perz i Zbigniew Roszak
Admira Teletra sprzed prawie pół wieku. Od lewej w górnym rzędzie: Leszek Chrzan, Zbigniew Śmiglak, Remigiusz Kluczyński, Wojciech Smalc, Przemysław Libera, Ryszard Święcichowski, Mieczysław Kulik. Od lewej w dolnym rzędzie: Piotr Dominiczak, Artur Kryger, Roman Polody, Marian Niewiada, Andrzej Perz i Zbigniew Roszak Radosław Patroniak
To był wyjątkowy jubileusz, bo spontaniczny i dotyczył klubu, którego już nie ma od 24 lat. Mowa o spotkaniu z okazji setnej rocznicy powstania Admiry, przed wojną nazywanej Strzelcem.

Byli piłkarze poznańskiego klubu, który w drugiej połowie lat 70-tych minionego wieku występował w lidze międzywojewódzkiej (obecna III liga) zebrali się w sobotnie popołudnie w jednej z sal Ułan Browaru. Był oczywiście wspomnień czar i były długie Polaków rozmowy...

Zobacz też: Ryszard Bobkowski i Andrzej Perz wspominają lata 70-te w poznańskiej piłce

– Tyle ostatnio było klubowych stuleci, wystarczy wymienić choćby okrągłą rocznicę powstania Lecha czy Unii Swarzędz, więc uznaliśmy, że my też możemy zorganizować chociaż jubileuszowe spotkanie – podkreślił Remigiusz Kulczyński, główny jego inicjator.
Nazwa Admira został a wydłużona o Teletrę dopiero w 1973 r. Wcześniej to był przedwojenny Strzelec, wojenny i konspiracyjny Górczyn, powojenny Włókniarz i od 1956 r. Admira, która poza sekcją piłkarską swego czasu prowadziła jeszcze zajęcia z boksu, brydża, pływania i siatkówki.

– Naszym odwiecznym problemem był brak boiska. Tułaliśmy się od stadionu do stadionu, ale za to mieliśmy najlepszą atmosferę w drużynie – tłumaczył Wojciech Smalc.
Wtórował mu Zbigniew Śmiglak, bardziej znany młodszym kibicom jako były dyrektor Warty.

– Graliśmy w stylu podobnym do obecnych warciarzy, czyli układaliśmy grę od tyłu. Wszystkie kluby chciały mieć nas za sparingpartnera, bo byliśmy niewygodnym rywalem – mówił Śmiglak.

W spotkaniu poza wymienionymi wzięli udział: Leszek Chrzan, Przemysław Libera, Ryszard Święcichowski, Mieczysław Kulik, Piotr Dominiczak (największy talent z lat 70-tych), Artur Kryger, Roman Polody, Marian Niewiada, Andrzej Perz (specjalne życzenia z okazji 70, urodzin) i Zbigniew Roszak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski