Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stolarska 2: Trwa wojna pozycyjna pod kamienicą

Mateusz Ludewicz
Protest mieszkańców kamienicy przy Stolarskiej 2.
Protest mieszkańców kamienicy przy Stolarskiej 2.
- To już nie jest walka o mieszkanie. To jest walka o życie. Tutaj w każdej chwili może dojść do pożaru czy wybuchu gazu - lokatorzy kamienicy przy ulicy Stolarskiej w Poznaniu twierdzą, że są przygotowani na każdy, nawet najgorszy, scenariusz. I mimo, że w zaparkowanych pod ich oknami samochodach całymi dniami przesiadują pracownicy administratora budynku to zapowiadają, że będą protestowali do skutku.

Mieszkańcy protest rozpoczęli w poniedziałek. Zabarykadowali wtedy wejście do kamienicy i nie wpuścili do niej robotników.

- Domagamy się spotkania z właścicielami budynku. Chcemy aby pisemnie podali oni termin w którym zostanie podłączona tu woda i gaz. Jeżeli go nie dotrzymają to prace te powinna wykonać inna firma a właściciele zobowiązać się do pokrycia ich kosztów - mówi Robert Lisik, który mieszka przy Stolarskiej.

Lisik i jego sąsiedzi gazu nie mają już od niemal dwóch miesięcy, wody od około miesiąca. Pomimo że administratorowi kamienicy sąd zakazał zbliżania się do niej na 100 metrów to przy Stolarskiej codziennie można spotkać jego pracowników.

- Gdyby nie rozpoczęta w poniedziałek blokada to pewnie już dzisiaj nie mielibyśmy prądu. Potem ludziom, którzy rzekomo zostali wynajęci do przeprowadzenia remontu zostałoby już tylko wywiercenie dziur w dachu. Wtedy nasz dom byłby już zupełnie zdewastowany - mówi Krzysztof Chojnacki, który mieszka na strychu budynku. I dodaje: - Żyjemy w ciągłym napięciu. Pracownicy administratora zdolni są do wszystkiego.

W czwartek przy Stolarskiej pojawiło się pogotowie gazowe. Mieszkańców zaniepokoił zapach gazu, który było czuć przed kamienicą. Alarm okazał się fałszywy.

- Po sprawdzeniu okolic budynku specjalistycznym sprzętem nie wykryliśmy obecności metanu. Specyficzny zapach gnilny wydzielały najprawdopodobniej rozkładające się szczątki organiczne - mówi Janusz Śniedziewski z Zakładu Gazowniczego w Poznaniu.

Zagrożenie pożarem czy wybuch gazu to jednak nie jedyny problem z którym borykają się lokatorzy kamienicy. Ich zdaniem pracownicy administratora budynku mogą próbować wkroczyć do niej siłą. - Gdybyśmy chcieli to w asyście policji zrobilibyśmy to już w poniedziałek.- mówi Roman Gęstwa, przedstawiciel administratora. I dodaje, że nie wie jeszcze czy do siłowego rozwiązania przy ulicy Stolarskiej dojdzie w przyszłości.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski