- Rampa kolejowa pomiędzy Dąbrówką a Palędziem jest w tym miejscu zlokalizowana od kilkunastu lat. Jednak od kilku lat prowadzone na niej prace przeładunkowe są coraz częstsze i bardziej uciążliwe. Ich szkodliwość dla mieszkańców to przede wszystkim hałas, pylenie i częste ciężkie transporty. Przeładowywane bowiem jest kruszywo - tłumaczy nam Rafał Mikołajczyk z ruchu społecznego "Wspólnota" wobec hałasu z rampy kolejowej w Palędziu.
Jak dodaje - do około dwóch lat, mieszkańcy skupieni wokół ruchu usiłują wskórać coś w tej sprawie, ale PKP nie reaguje. Nie może im pomóc także gmina Dopiewo, w której leżą Dąbrówka i Palędzie. A tymczasem wokół rampy powstaje coraz więcej budynków mieszkalnych.
- Szukaliśmy osób, które mogłyby nam pomóc w tej sprawie. Pomyśleliśmy o posłach z regionu. Wysłaliśmy do nich informacje na czym polega nasz problem. Liczyliśmy, że mogliby np. poprowadzić mediacje - tłumaczy Mikołajczyk.
Jak się okazało - finalnie, do mieszkańców odezwał się Bartłomiej Wróblewski, poznański poseł Prawa i Sprawiedliwości. Poprosił o przesłanie do niego listu intencyjnego z podpisami mieszkańców w tej sprawie. Spotka się z nimi w najbliższy poniedziałek, 26 sierpnia.
- Podpisy pokażą, że problem naprawdę ma dla nas znaczenie i mieszkańcy popierają chęć zmian - podkreśla Mikołajczyk. I zaznacza: - Swojego pisma nie kierowaliśmy do wybranych posłów, ale wszystkich, którzy mogliby nam pomóc. Chodziło o kogoś, kto działa w regionie i wykaże zainteresowanie.
Wróblewski potwierdza, że zna sprawę mieszkańców Palędzia i Dąbrówki. - Jestem gotowy podjąć się mediacji w tym temacie. Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć rozwiązanie. Takie, by zarówno mieszkańcy mieli prawo do spokoju i wypoczynku, ale też, żeby nie hamować działalności gospodarczej. Kolej i transport są fundamentem rozwoju - mówi poseł PiS.
Wróblewski przypomina, że w działał w podobnej sprawie w gminie Rokietnica. Tam problem udało się rozwiązać. Tak może być i tutaj.
Niewykluczone, że ruch społeczny mieszkańców, niebawem zamieni się w stowarzyszenie. Na razie ich działania są niesformalizowane, ale rozważają założenie oficjalnej struktury. W tym momencie prowadzą kampanię informacyjną i poszerzają grupę osób, które będą zainteresowane rozwiązaniem sytuacji z rampą kolejową w Palędziu.
Mieszkańcy w petycji proponują trzy rozwiązania:
- zmianę klasyfikacji rampy kolejowej na „niedostępną do rozładunku towarów: uciążliwych zapachowo, pylących, generujących duży hałas”,
- przekierowanie składów pociągów na inne bocznice kolejowe w rejonie, które nie byłyby uciążliwe dla pobliskich zabudowań mieszkalnych np. do miejscowości Buk,
- budowę nowej rampy kolejowej z uwzględnieniem długości toru mieszczącego cały skład pociągu.
Podpis pod petycją można złożyć tutaj. Z kolei więcej informacji na temat działalności ruchu społecznego "Wspólnota" znajduje się na Facebooku i stronie internetowej.
Sprawdź też:
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?