RPP podwyższyła stopy procentowe o 100 punktów bazowych. To siódma z rzędu podwyżka. I z pewnością nie ostatnia. To bardzo zła wiadomość dla spłacających kredyty, bo raty rosną praktycznie z miesiąca na miesiąc. Najbardziej odczuwają to posiadacze kredytów hipotecznych. Ale wszystkim żyje się trudniej. Inflacja w marcu to już blisko 11 proc. Więcej płacimy za prąd, gaz, paliwa, żywność i większość usług. Domowe budżety stają się więc coraz bardziej napięte.
Podwyżka stóp procentowych, wyższe raty kredytów
Od maja 2020 do października 2021 roku stopa referencyjna NBP była rekordowo niska: wynosiła zaledwie 0,1 proc. Naturalnym skutkiem były stosunkowo tanie, a tym samym łatwiej dostępne kredyty hipoteczne. Jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej, w tym okresie w całym kraju zaciągnięto ich blisko 90 tysięcy. Dla tych osób obecna sytuacja jest wyjątkowo trudna.
Czytaj także
- Większość kredytobiorców wybiera spłatę kredytu w ratach malejących - wyjaśnia Jarosław Sadowski z Expander Advisors. - W przypadku tych rat pożyczony kapitał jest dzielony na równe części, do którego doliczane są odsetki. W początkowym okresie spłaty, gdy jeszcze niewielka część kapitału wróciła do banku, stanowią one znaczne obciążenie, a tym samym każda zmiana oprocentowania jest bardziej odczuwalna.
W takiej sytuacji znalazł się pan Maciej. - Niespełna dwa lata temu kupiliśmy z żoną mieszkanie - mówi poznaniak. - Żadne luksusy, za miastem, bo było taniej. Gdy zaczynaliśmy spłacać kredyt, rata wynosiła 1400 zł. Teraz przekroczyła dwa tysiące. Taka różnica to dla naszego budżetu naprawdę poważne obciążenie. Oczywiście wiedzieliśmy, że niskie stopy nie będą trwały wiecznie, ale nie spodziewaliśmy się aż tak wysokich podwyżek w tak krótkim czasie.
Stopy procentowe - ile wzrosną?
Co do tego, że na kwietniowych nie koniec - ekonomiści są zgodni. Rada Polityki Pieniężnej robi wszystko, by stłumić rosnącą inflację. Najczęściej wymieniana górna wartość stopy bazowej NBP to 4,75 proc., choć są ekonomiści, którzy przewidują zatrzymanie się podwyżek stopy referencyjnej na poziomie 5, 5,5, a nawet 6 proc. Ze stopą 4,75 proc. mieliśmy ostatnio do czynienia niemal równo 10 lat temu - w maju 2012 roku. Ale wcześniej bywało więcej. I tak od czerwca do listopada 2008 roku stopa bazowa wynosiła 6 proc., w styczniu 2002 - 10 proc, a od sierpnia 2000 roku do marca 2003 roku - 18 proc.
Czytaj także
Jak poradzić sobie z taką sytuacją? - Przyznaję, jestem dusigroszem i to nas uratowało - mówi pan Maciej. - Mieliśmy poduszkę finansową, było więc z czego dokładać do rosnących rat. Ale to się skończyło. Bank dał mi możliwość zamrożenia wysokości rat na 5 lat i z tego skorzystałem. Obecne obciążenie jest duże, ale przewidywalne. Niestety, przy rosnących cenach wszystkiego o oszczędzaniu musieliśmy zapomnieć.
Dorota, które spłaca kredyt mieszkaniowy od 5 lat, podwyżkę rat także odczuła boleśnie. Ale nie zdecydowała się na renegocjowanie umowy z bankiem. - Myślałam o tym, ale jeśli sytuacja w ciągu najbliższego roku się poprawi i stopy spadną, wyszłabym na tym jak Zabłocki na mydle - mówi. - Na razie wzięłam dodatkowe zlecenie i ograniczyłam wydatki. Jaką podwyżkę raty jeszcze zniesie mój budżet? Nie potrafię powiedzieć. Teraz już każde 100 zł ma znaczenie.
Wyższe raty kredytów - co robić?
Już teraz część posiadaczy kredytów hipotecznych spłaca je z trudem. Co można zrobić, by nieco zmniejszyć obciążenie budżetu lub ryzyko dalszego wzrostu rat?
Teoretyczne możliwości to:
- wydłużenie okresu kredytowania,
- zmiana rat malejących na stałe,
- negocjowanie zamrożenia oprocentowania na pewien czas,
- refinansowanie kredytu, o ile znajdzie się bank, który zaproponuje go na wyraźnie korzystniejszych warunkach.
Kliknij i sprawdź wysokość rat:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?