Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk górników. Związkowcy: Marszu na Warszawę nie będzie, czekamy na ruch rządu

Justyna Przybytek
Pod ziemią strajkuje 2200 osób - mówił Dominik Kolorz
Pod ziemią strajkuje 2200 osób - mówił Dominik Kolorz Maciej Gapiński
Strajk górników: Po zakończonych fiaskiem negocjacjach z premier Ewą Kopacz, związkowcy wczoraj rozmawiali o kontynuacji protestu w kopalniach.

Strajk górników: Ani słowa o kolejnych blokadach, ale eskalacja strajku na kopalniach będzie postępowała - zapowiedzieli związkowcy, którzy wczoraj obradowali w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności w Katowicach. Spotkanie odbyło się po zakończonych fiaskiem, a trwających do nocy z poniedziałku na wtorek rozmowach z Ewą Kopacz, która w poniedziałek pojawiła się w Katowicach.

- Jesteśmy gotowi do rozmów i zawarcia kompromisu - powiedział Bogusław Ziętek z Sierpnia 80. Dodał jednak, że nie może być tak, jak podczas rozmów z panią premier, że po negocjacjach rząd ma do przedstawienia jedynie swoją aktualną propozycję. Sami związkowcy zapowiedzieli, że na dziś przygotują własną i przekażą ją rządowi. Liczą na kolejne negocjacje, niekoniecznie z premier Kopacz, ale przedstawicielami rządu, co podkreślali, z pełnymi pełnomocnictwami.

- Walczymy nie o przywileje górnicze, a o około 30 tysięcy miejsc pracy - dodał Ziętek.

Jak podsumował Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności obecnie w 12 kopalniach Kompanii Węglowej pod ziemią strajkuje 2200 osób.

#strajknaśląsku Tweets

- To gest naszej dobrej woli: ograniczamy strajki pod ziemią na kopalniach, które nie zostały przeznaczone do likwidacji - wyjaśnił. Dodał, że m.in. w zakładzie w Piekarach Śląskich ze zmiany planowało nie wyjechać znacznie więcej górników, ale związki ustaliły, że maksymalnie pod ziemią może zostać 50 osób.

Zapowiedział, że do końca tygodnia akcje protestacyjne rozszerzą się na wszystkie kopalnie KW.

Związkowcy nie mówią jednak na razie o zaostrzeniu protestów poza zakładami wydobywczymi, tak jak to miało miejsce w poniedziałek. Tego dnia blokowali m.in. drogi w kilku miejscowościach i tory kolejowe w Katowicach. Na razie nie ma też mowy o wyjeździe górników do Warszawy. - Decyzja w tej sprawie nie zostanie podjęta ani w tym tygodniu, ani do połowy przyszłego - powiedział Kolorz. Ale jeszcze w tym tygodniu, w piątek w Katowicach odbędzie się posiedzenie Sztabu Protestacyjnego NSZZ Solidarność, w którym wezmą udział szefowie wszystkich zarządów regionów i sekretariatów branżowych. Tematem spotkania będzie zaplanowanie i przygotowanie wspólnych działań Związku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Strajk górników. Związkowcy: Marszu na Warszawę nie będzie, czekamy na ruch rządu - Dziennik Zachodni

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski